Decydując się na budowę strony poświęconej tytułowej radiostacji centralnej nie zdawałem sobie sprawy jak trudne jest to zadanie , ile czasu potrzeba na zredagowanie artykułów . Jako że była to pierwsza moja przygoda związana z tworzeniem od podstaw witryny proszę wybaczyć niedoskonałości . Dlatego też zwracam się z prośbą o wszelkie sugestie które waszym zdaniem sprawią że strona będzie bardziej czytelna , czy też bardziej miła dla oka .
Warto w tym miejscu dodać że podstawowym założeniem projektu było stworzenie możliwości charakteru otwartego witryny (typu wikipedia) , dzięki temu bez problemu każdy otrzymuje możliwość tworzenia artykułów , czy dodawania zdjęć , schematów .... w dziale galeria .

Super stronka
Pozdrawiam

Bardzo dobra strona. Może więcej zdjęć ze środków budynków

Zgodnie z zapowiedzią strona została wyłączona na czas przebudowy .
Przewidywany termin uruchomienia - początek lutego 2012 r.

Robert, ja osobiście mam nadzieję że na nowej stronie znajdzie się cała dokumentacja (zarówno techniczna, jak i fotograficzna), którą zdobyłeś. Mam nadzieję również, że znajdą się wszystkie wywiady, które to na forum były dostępne. Myślę że również umieszczenie tam informacji niepotwierdzonych, czy tych niezgodnych z prawdą podanych przez niektóre osoby nie było by głupim pomysłem (oczywiście podana była by w sposób bardzo wyraźny informacja o faktach niezgodnych z prawdą, lub niepotwierdzonych czy sprzecznych).
Ale najbardziej właśnie zależałoby mi na całej dokumentacji technicznej i fotograficznej, a także na wszelkich informacjach i ciekawostkach.

Dokumentacja techniczna owszem , jednak uprzedzam , fotograficzna jest uboga .
Uwierzcie mi , nie jestem osobą , która działa jedynie we własnym imieniu dla zaspokojenia swojej ciekawości , jednak trochę materiałów pozostanie w sferze Top Secret !
Gdybym był takim egoistą (a i tak zostałem kiedyś określony ) to po uzyskaniu zgody dyrekcji TP S.A. na wstęp w dniu rocznicy , udał bym sie tam cichaczem , bez zbędnych świadków . Ogłoszenie wisiało na forum około tydzień , kto chciał pojechał , zobaczył !
Wrcajac do materiałów ... prawdopodobnie nigdy nie ujrzy światła dziennego ponad godzinny film nakręcony kamerą VHS obrazujący wnętrza budynków stacyjnych , pole masztowe (cmentarzysko) kilka miesięcy po katastrofie masztu .
W zamian opiszę wam to obrazowo .
Jeżeli chodzi o zdjęcia , niestety nawet słynny inż. Faust , pracownik BROWN BOVERI nigdy ponoć nie odważył się złamać zakazu , i deponował aparat zawsze na portierni . A była to bardzo barwna osobistość , ściśle związana z klientami karajów ówczesnego bloku komunistycznego .
Zmontował wiele bloków nadawczych dla gen. Franco , jak i nadzorował prace radiostacji w byłym NRD .
Sugestię odnośnie dalszego propagowania informacji niezgodnych z prawdą , lub niepotwierdzonych uważam za wielce nieuzasadnioną .
Skupmy się na faktach , tych potwierdzonych .

I ktoś mi powie że Konstantynów nie jest tajemniczym obiektem. Powiedz chociaż czemu część materiałów ma zostać "w sferze Top Secret"?

To istnieje w ogóle taki film? Jest gdzieś zapisany? Kto go nakręcił? Masz do niego dostęp?

Nie to, żebym był jakiś natrętny, jednak uważam że po ponad 20 latach po katastrofie masztu, i definitywnym zakończeniu działania radiostacji jako ośrodka nadawczego nie ma sensu trzymać jakiś danych w tajemnicy. Wszyscy wiemy że nic już tam nie będzie, a już na pewno nie ośrodek nadawczy. Każda minuta materiału filmowego jest dla nas bezcenna, a co dopiero godzinny film. Co innego w czasach świetności radiostacji, wtedy był to punkt strategiczny, nie ma się wtedy co dziwić że taki obiekt jest tajemniczy, ale po ponad 20 latach po katastrofie?

To nie chodzi o to, że Robert specjalnie filmu nie udostępni. Film zapewne jest własnością jednego z pracowników RCN, jak podejrzewam padają tam prywatne rozmowy - może nawet "za" prywatne. Być może autor filmu nie chce aby ujrzało to światło dzienne. Nikt po 20-latach nie robiłby tajemnicy odnośnie nieistniejących urządzeń, gdyby nie fakt wspomnianych luźnych rozmów. Tak mi się wydaje

W sumie masz rację Łukasz. A może chociaż udało by się tutaj zamieścić jakieś fragmenty filmu, do tego usunąć z nich dźwięk. A może i cały film można by tu udostępnić po usunięciu dźwięku. Oczywiście najpierw taki przygotowany materiał pokazać właścicielowi filmu, by wyraził ostateczną zgodę.

Tak, ale zgodę musieliby wyrazić (chyba) uczestnicy tego filmu, co po latach nie utrzymywania kontaktów jest trudne do zrealizowania. To oczywiście tylko moja hipoteza.
Edit.
Pracownicy z którymi zdołaliśmy nawiązać kontakt, nigdy nie robili tajemnic dotyczących szczegółów technicznych aparatury czy masztu. No może poza jednym Panem...