Witam wszystkich.
Pewnie to co było z metali kolorowych już jest wyniesione.
Dławik modulacyjny 2 nadajnika wybebeszony, drzwi otwarte... niedługo pewnie i za złom się wezmą jak wszystkie metale kolorowe wyniosą...

Została "wydmuszka" . Zostawili panele nadajników , więc jak sobie spojrzysz przez drzwi główne to wszystko wygląda jak za dawnych czasów . Z tyłu niestety pustki , kontenery z wyrąbanymi drzwiami rozszabrowane . Brak lamp , rur miedzianych , generalnie brakuje wszystkiego co można zbyć na wagę .

I czyja to robota. Czy firma Orange o tym wie. Bo jeżeli jest przyzwolenie na takie działania, to może by się pokusić o jakąś pamiątkę dla nas, może główny panel. Za jakiś czas się dowiemy, że u okolicznych gospodarzy, są różne elementy z wyposażenia bloków nadawczych i osprzętu. Bo to dla nich w podzięce zostawiono ten obiekt. Róbta co chceta. Elementy zwalonego masztu np. drabinki, też podobno są w posiadaniu okolicznych mieszkańców na ich podwórkach. I zapewne i tym razem, będzie podobnie.

Niestety wyczerpaliśmy już wszelkie możliwości . Informacje o sytuacji zostały przekazane firmie Orange . Zawiadomienia popłynęły właściwie wzdłuż całej struktury firmy , poczynając od administratora , na zarządzie skończywszy . Osobiście złożyłem propozycję odkupienia niektórych elementów wyposażenia , typu panele nadajników czy inne drobiazgi , niestety ... jak głową w mur .
Niestety dla Orange jesteśmy intruzami. Nasza działalność , w każdym normalnym przypadku spotkała by się z przychylnością , niestety w tym jest odwrotnie .

Skubani nawet się nie boją że przez przypadek może im rtęć na buty polecieć. Kozaki

Już dwadzieścia lat temu, mówiono o tym, że Konstantynów a zwłaszcza nadajniki, są skazane na pastwę losu. Nadszedł dzień, ze ta pastwa ich dopadła, bo jakże mogło być inaczej w naszej polskiej rzeczywistości. Musimy zacisnąć zęby i ogłosić koniec Radiofonicznego Centrum Nadawczego w Gąbinie - Konstantynowie.

Jej koniec był juz w 1991r.

1991 - 1996. To były lata nadziei. A datą którą można uznać za koniec Konstantynowa, to dzień 4 IX 1999. W tym dniu, oddano do użytku RCN. w Solcu Kujawskim. W latach początkowych obecnego wieku, pojawiały się plotki o przeniesieniu do Konstantynowa emisji programu z Raszyna . Także Emitel ujął Konstantynów w planach, instalację nadajnika telewizyjnego do emisji cyfrowej. Jak zwykle, na planach się skończyło.

Panie Tadeuszu.
Pisałem to wiele razy i napiszę już po raz ostatni.
W kontenerach nadawczych nie ma już żadnych lamp, zostały wyniesione razem ze skrzyniami transportowymi. w załączniku przesyłam przykładowe zdjęcie kontenera w.cz. nadajnika 2 a w zasadzie to co z niego zostało. Pozostałe kontenery wyglądają podobnie.
Myślę że ten post zakończy dywagacje że coś może jeszcze tam jest, bo nie ma.

Draństwo. I co ,dokonali tego, zwykli zbieracze złomu, od puszek po piwie. Ciekawe, gdzie to wywieźli . Pewnie Policja w Gąbinie, wie gdzie to się znajduje, bo w końcu, dostali zgłoszenie po pożarze. który wywołali też ci zbieracze złomu z plecakami na plecach. Lampy też wynieśli w plecakach i co jeszcze. Liczyliśmy na to że chociaż nadajniki się zachowają. A gdzie tam. To takie polskie, rozkraść zniszczyć, sprzedać za pół litra. Tylko zęby zacisnąć z bezsilności.