Głowy nie dam, ale być może jest mostek pomiędzy obydwoma liniami na rozwidleniu Gąbin - Szkarada. Można to rozumieć, jaka tzw. połaczenie awaryjne na wypadek uszkodzenia którejś z linii zasilającej obecny RCN. Tak ja to rozumuję.

Przecież ten mostek widać na tym zdjęciu i nie jest żadnym awaryjnym - łączy dwa GPZ-ty z powodu nieczynnego Konstantynowa:


To że przewody od strony Konstantynowa dochodzą do słupa, nie oznacza, że są podłączone z przewodami Gąbin - Szkarada. To jest widoczne na zdjęciach które dysponujemy. Należy je tylko powiększyć i prześledzić "druty". Ja tam nie byłem a widzę. Panowie stawiam flaszkę jeśli jest inaczej. Linia Gąbin - Szkarada ciągle jest na 110kV inaczej nie miałaby sensu bytu. Zwróćcie uwagę na kawałek słupa przelotowego (prawa strona fotki), ten nie utrzymałby naciągu przewodów w stronę Konstantynowa (mocowanie izolatora oraz konstrukcja słupa). Teraz chyba już jasne dlaczego przewody są odłączone ale ciągle doprowadzone (trzymane przez słup mocny). Ten sam słup z zaznaczonymi przewodami jest w moim poprzednim poście tyle, że fotka zrobiona z naprzeciwka - pewnie z drogi.

Mogę się jedynie mylić co do miejsca podania 15kV na linie Sochaczew ( za rozwidleniem). Posiłkowałem się do tego celu jedynie mapą topograficzną z Geoportalu z naniesioną linia średniego napięcia i zobrazowałem to na mapce z Wikimapii.

Oj Łukasz jak bede pos swietach sie wybieral to chetnie Cię zabiorę i zrobimy pelna dokumentacje tego problemu

Nie zły pomysł z tą dokumentacją obecnego stanu infrastruktury energetycznej zasilającej w przeszłości jak i obecnie RCN. w Konstantynowie. Możemy się spotkać i wspólnie prześledzić obie liniie , ale nie będzie to łatwe, bo nie wszędzie da się podjechać samochodem i trzeba będzie zasuwać na nogach w niezbyt, przyjaznym rolniczym terenie.

Dlatego wczesną wiosną zaraz po roztopach, nie jest to dobry pomysł. Lepiej w maju.
Na dzień dzisiejszy w Warszawie leży śnieg, nawet dziś padał, ciekawe jak w Konstantynowie.

No w Konstantynowie również bardzo dużo śniegu , miejscami spore zaspy i mniej więcej 15 cm. śniegu. Tutaj również cały dzień padał świeżutki śnieg . Powiem wam , że droga do linii WN nie jest wcale aż taka trudna jak się wydaje. Niedługo pokaże wam mapkę z prostym dojazdem. Droga idzie cały czas dosłownie jakieś 100 może 200 metrów od linii WN Na razie nie radzę jechać do Konstantynowa bo jak to wszystko się roztopi, to w kaloszach nie da się wejść, tyle tam wody będzie

Wobec tego panowie, spotykamy się w jakiś ciepły majowy dzień, rowerki do bagażników, bo do przemieżenia jest sporo kilometrów od Gąbina do Szkarady. Termin do ustalenia.

ok ja sie pisze.

Wybaczcie ale mój rower jest w takim stanie, że wstyd nawet do bagażnika włożyć Pójdę pieszo, chyba że któryś z kolegów weźmie mnie na ramę

Ja mysle ze nawet przed roztopami mozna jakas wyprawe zorganizowac. bo po co czekaC?