Re: Oświetlenie przeszkodowe masztu - Film
A no wracają.
Bez względu na różne niemiłe okoliczności za dnia, ale te dwie noce spędzone w RCN zapamiętam jako pozytywne do końca życia.
Ciepłe sierpniowe wieczory, grille i piwko pod wieżą LR. Nocą rozgryzanie zasilania i sterowania obiektem bez "nie rób tego" lub "zrób to" - pełna swoboda. Pamiętam o 3 w nocy wymieniałem żarówki na panelu aby rano do filmów jakoś to wyglądało