Kurwy jebane i złodzieje. Przepraszam ale inaczej nie mogę. Oby się zadlawili tą kasą. Zero szacunku dla techniki

Niestety ale takie niecenzuralne słowa cisną się na usta . Po tym co zobaczyłem na fotkach nasuwa się jeden wniosek . Składamy zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa .
Nie ma co się pierdolić , chcą wojny to będą ją mieli . Nie pomoże tu batalion prawników , kradzież miała miejsce , policja zacznie grzebać i komuś przy dupie się zapali . Osobiście wali mnie , że ktoś na miesiąc przed emeryturą poszuka sobie innej pracy .

Dobrze że mamy te nagrania z fotopulapek z terenu. To chociaż wiadomo kto i z kim tam wchodzi i wjezdza oficjalnie bramą i co robi za budynkiem.

Szkoda, że nie udało się nam założyć stowarzyszenia, bo wtedy mielibyśmy większą siłę przebicia a tak trzeba zacisnąć zęby oglądając takie zdjęcia. Kradzieże na terenie ośrodka trwają od wielu lat, nawet jak była tam ochrona stacjonarna. Trzeba by zapytać policję w Gąbinie, czy wie o przypadkach dewastacji terenu b. radiostacji i kradzieżach infrastruktury. W Polsce jest tak ,że żadna służba nie podejmie działania, gdy do nich nie wpłynie zawiadomienie o przestępstwie, czy naruszeniu prawa. Prokuraturę to powinien powiadomić właściciel obiektu, o ile jeszcze ten, coś dla nich znaczy, nawet jak nie udaje się go sprzedać.

Panie Tadeuszu na ta firmę nic nie ma wpływu. Tym bardziej maja w dupie jakies stowarzyszenia. Kupili tp za ułamek wartosci samych nieruchomości, a gdzie infrastruktura, gdzie klienci. Niestety jest to dobry przyklad tego jak po 89r rozkradli nasz narodowy majątek.
Pamietam jak u mnie w rodzinnej wiosce był sklep. Pracownicy sklepu wraz z prezesem gs wynosili towar co sie tylko dało. Tydzień przed inwentaryzacja ktos wybijal szybę no i mówili "zobaczcie ile towaru zlodzieje ukradli" tam wydaje mi się jest podobnie. Spokojnie wynoszą wyposażenie po czym wybija szybę, powiedza że byly włamania i ktoś ukradł. Niesety komunistyczne uklady nadal u nas królują i nic na to nie poradzimy

Już 20 lat temu, ktoś w wywiadzie radiowym, powiedział, że Konstantynów jest skazany na pastwę losu i to z czym mamy teraz do czynienia, jest tego potwierdzeniem. Szkoda tylko, że nadajników nie potrafiono jakoś zagospodarować i też pewnie trafią w ręce z złodziei. I prawdopodobnie o to chodzi firmie Orange, która za jakiś czas powie, chcieliśmy ratować, ale polscy złodzieje, wszystko rozkradli, a my tak chcieliśmy dobrze.

Juz trafiły

To było do przewidzenia, że nastanie dzień, że wataha złodziei z okolic Konstantynowa, dobierze się też i do nadajników, o ile to jest prawda, co piszesz. A może, to jest demontaż urządzeń związany z likwidacją obiektu. To samo się tyczy wieży radiolinii. To należało by wyjaśnić. Jak zaczną rozkradać metalowe ogrodzenie ośrodka, to wtedy można będzie uznać, że Konstantynów już nie istnieje i jest terenem po byłym RCN.

Obiekt cały jest pod alarmem więc to nie są złodzieje z Konstantynowa tylko ktoś kto ma klucze i zna kod do alarmu


Oficjalnie orange nic nie demontuje.


Na zdjeciu widac cała prawde. Zdjecie dostalem od osoby która zajmuje się konserwacja aparatury uzywanej na obiekcie

Może faktycznie rozpoczął się demontaż urządzeń w budynku stacyjnym oraz usuwanie wszelkiego okablowania na polu masztowym i przy budynku. Sądząc po wykopach, to raczej wykonuje to profesjonalista przy użyciu sprzętu do kopania. Przedstawione zdjęcie zostało zrobione w zespole modulatora nadajnika a wymontowane lampy a zwłaszcza jedną z nich można było zobaczyć w Solcu Kujawskim jako pamiątkę bo RCN w Konstantynowie.