Teraz jest 10 maja 2024, o 16:19



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 154 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 16  Następna strona
 20-ta rocznica katastrofy masztu w Konstantynowie 
Autor Wiadomość
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 kwi 2011, o 15:49
Posty: 131
Cytuj
Post Re: 20-ta rocznica katastrofy masztu w Konstantynowie
Witam.

Czekamy wiec na suport naszych lokalnych kolegow co do logistyki polaczen.
Pamietajmy o magicznej dacie;
8.8.1991 -> latwo zapamietac przez sentymenty lub algebraicznie to - suma roku dwoch pierwszych cyfr dzien a dwoch nastepnych miesiac

PS.
TAdek wspominales cos w poprzednich postach o mozliwosci wejscia na teren masztu pod sam fundament w te 20-rocznice.
Czy to prawda?
Macie cos nagrane z ochrona obiektu czy z biurokrayczna vierchurzka ? Tell me more.

Od dawien dawna czytam wszsystkie dostepne posty skorelowane z tematyka RCN i moj logiczno-informatyczy aparat myslowy podpowiada -
hallo - tam legalnie wedrzec sie nie da - ma sposobu - no jak ! (pomijajac zaklajstrowana dziure w siatce ogrodzenia w miejscu X(lecz nie o to chodzi))

To nie jest obiekt typu (free entrance)-> Raszyn/Solec Kuj./Kosztowy/Zurawina
Mozliwe ze doszlo miedzy wami do "tajnych-owocnych" rozmow z ludzikami ochraniajacymi ten "object" (typu - flaszka,sliwowica(>70%)).

Pozdrawiam
Tomasz


26 lip 2011, o 13:06
Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość
Ekspert

Dołączył(a): 22 gru 2010, o 22:12
Posty: 2485
Lokalizacja: Warszawa
Cytuj
Post Re: 20-ta rocznica katastrofy masztu w Konstantynowie
O żadnym legalnym wejściu na teren RCN nie ma mowy. Nikt z ochrony za flaszkę nie będzie ryzykował utraty pracy. Legalnie to możemy postać sobie przy bramie lub zrobić rundkę dookoła. Niestety :cry:


26 lip 2011, o 14:20
Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość
Site Admin
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 mar 2010, o 11:51
Posty: 713
Lokalizacja: Białystok
Cytuj
Post Re: 20-ta rocznica katastrofy masztu w Konstantynowie
Łukasz-O napisał(a):
O żadnym legalnym wejściu na teren RCN nie ma mowy.


Zgadza się ! Jednak jest coś o czym wam muszę napisać . Na każdej zmianie od 7-do7 -ej jest jeden ochroniarz . Jedyną jego "bronią" jest pilot przywołujący brygadę interwencyjną z Płocka (1h drogi) a ta niestety paradoksalnie nie ma prawa wstępu na teren RCN ;) .
Z tego co wiem nieoficjalnie, nigdy patrol ochrony nie wezwał policji na teren radiostacji z powodu wtargnięcia .
Ja jeżeli spotkanie dojdzie do skutku nie zamierzam zwiedzać ogrodzenia !

A tak z innej beczki .... zamiast pieprzyć głupoty może napiszcie kto się wybiera ?
Na tą chwilę jest Tomasz , Łukasz (wstępnie), Tadeusz jakoś tak enigmatycznie , Bartosz i Adam ....to wszystko !
Liczyłem na więcej !
Nie wiem czy jest sens ....
R.


26 lip 2011, o 17:59
Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość
Ekspert

Dołączył(a): 13 mar 2010, o 23:39
Posty: 575
Lokalizacja: Warszawa
Cytuj
Post Re: 20-ta rocznica katastrofy masztu w Konstantynowie
Do kolegi node. Napisałem że mam nadzieję że wejdziemy na teren ale w polskich realiach nadzieja jest matką głupich. W normalnym kraju napewno było by inaczej. Jeżeli prawdą jest że jedyne wejście na teren radiostacji dla ludzi takich jak my to znaczy przez dziurę w płocie, jest znowu porządnie zacerowane, to ja osobiście nie ryzykowałbym dewastować to co naprawili ochroniarze czy ktoś inny. Dlatego zgadzam się z Łukaszem, że o jakim kolwiek wejściu nawet przez dziurę w płocie na teren i udania się w miejsce gdzie stał maszt, nie może być mowy, zwłaszcza w tym dniu. Ochrona może być postawiona w gotowości że ktoś może przedostać się na teren a wtedy jak stwierdzą że znowu zostało zniszczone dopiero co naprawione ogrodzenie , to mogą wezwać nawet policję z Gąbina, za włamanie na prywatny teren , bo ochrona tak to traktuje. Jeżeli w tym kraju nie ma nikogo kto by nam pomógł w legalnym wejściu na teren i udania się w miejsce gdzie 20 lat temu miała miejsce jedna z większych katastrof technicznych w powojennej Polsce, to też uważam że jechać tam ażeby znowu zwiedzać ogrodzenie, to taka impreza nie ma sensu a w dodatku kosztuje czas i pieniądze. Ja osobiście jestem skłonny przyjechać 8 VIII bez względu na okoliczności tam na miejscu gdzieś na godzinę 17, ale ostateczną decyzję niech podejmie Robert, co robimy, czy spotykamy się tam czy też każdy prywatnie we własnych przemyśleniach uczci tą rocznicę słuchając programu pierwszego Polskiego Radia, które kiedyś nadawane było z Konstantynowa przez najwyższy na świecie maszt radiowy.


26 lip 2011, o 20:35
Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość
Ekspert

Dołączył(a): 22 gru 2010, o 22:12
Posty: 2485
Lokalizacja: Warszawa
Cytuj
Post Re: 20-ta rocznica katastrofy masztu w Konstantynowie
roberto napisał(a):

Zgadza się ! Jednak jest coś o czym wam muszę napisać . Na każdej zmianie od 7-do7 -ej jest jeden ochroniarz . Jedyną jego "bronią" jest pilot przywołujący brygadę interwencyjną z Płocka (1h drogi) a ta niestety paradoksalnie nie ma prawa wstępu na teren RCN ;) .
Z tego co wiem nieoficjalnie, nigdy patrol ochrony nie wezwał policji na teren radiostacji z powodu wtargnięcia .


Robert w dzisiejszych czasach każda brygada interwencyjna w ciągu średnio ok 10 min musi być na miejscu - oczywiście zależy to od umowy. Oni śpią w samochodach po krzakach, rozlokowani po cały swoim terenie. W razie odebranego alarmu od razu jadą. Po za tym żadna firma nie podpisze umowy skoro nie może wejść na teren w razie interwencji. Coś tu jest nie tak.
No chyba, że nie masz na myśli typowej agencji ochrony z licencjami, tylko typowego portiera czy dozorcę, który w razie czego dzwoni po kolegę z najbliższej delegatury w Płocku ;)
Pytanie czy agencja czy portier? Ja nie wiem na dzień dzisiejszy.

Jak ochraniał jeszcze IMPEL to jeden z nich przy bramie opowiadał o kilku złapanych, którzy mieli sprawę na policji. Nie wiem ile w tym prawdy.

PS.
Tak jak pisałem wyżej, w tym okresie w firmie jestem sam. Jeśli tylko nie będę miał zleceń na sobotę to na pewno przyjadę. Niestety obiecać na sto nie mogę.


26 lip 2011, o 22:02
Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość
Site Admin
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 mar 2010, o 11:51
Posty: 713
Lokalizacja: Białystok
Cytuj
Post Re: 20-ta rocznica katastrofy masztu w Konstantynowie
Wysłałem maila do Pana Adama Rejczaka , dyrektora Departamentu zarządzania nieruchomościami grupy TP S.A.
Jednak marne szanse że coś z tego wyjdzie .
Tadeusz , i Łukasz mają rację , wejście jest ryzykowne , nawet śmiesznie ryzykowne , bo tam co się dało zostało skradzione .
Jednak chętnie bym wziął udział w spotkaniu nawet pod bramą RCN!


27 lip 2011, o 01:14
Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 kwi 2011, o 15:49
Posty: 131
Cytuj
Post Re: 20-ta rocznica katastrofy masztu w Konstantynowie
Witam

Łukasz-O napisał(a):
Robert w dzisiejszych czasach każda brygada interwencyjna w ciągu średnio ok 10 min musi być na miejscu - oczywiście zależy to od umowy. Oni śpią w samochodach po krzakach, rozlokowani po cały swoim terenie. W razie odebranego alarmu od razu jadą.

Zgadza sie -
Drodzy radioforumowicze czasy sie zmienily,partrole coraz skuteczniejsze i bardziej brutalne - a trafic w na "dolek" 24 h w Komendzie Powiatowej Policji w Sochaczewie (z dala od pierwotnego miejsca zamieszkania) - nie ja dziekuje i co za tym idzie byc notowanym - nie tedy droga.

Wiecej
Przeciez doskonale wiemy ze to forum rowniez jest czytane przez roznych decydentow ktorzy nie maja zawsze pozytywnych zamiarow.
Swego czasu nawet chodzily sluchy - to ten i ten "skakal przez ploty" w RCN. :evil:

Panowie wszsytko rozchodzi sie o frekwencje jezeli beda nas <4 osoby to totalnie ekspedycja mija sie z celem.
Tym bardziej ze pogoda nas w te wakacje nie rozpieszcza.
Rozsadniej bedzie odpalic IRCa #konstantynow na nowo utworzonym kanale przez kolege Marcina.
Zaparzyc ciepa kawe i klikajac z wspolnie z ekipa forum.konstantynow popelnic sentymentalna podroz do czasow swietnosci kiedy to "masz byl lsniacy i cudowny".

Jak napisal Tadekmaj - lepiej zaoszczedzic pieniazka i czasu spedzonego w trasie.
Pieniazek w tych dziwnych czasach jak najbardziej pozadany a ten czas np. mozna wykorzystac na poglebianiu swojej wiedzy technicznej.

Spotkanie pod brama jak najbardziej ale mysle ze decydujacym czynnikiem bedzie frekwencja.

Przykladowo
W te to wakacje mialy byc organizowane zloty na innych forach zupelnie nie zwiazane z dyfuzja fal radiowych - inne kllimaty/hobby/zainteresowania - wszystko to zostalo jednoznacznie przekreslone wlasnie przez kiepska liste obecnosci

Wiec.
Organizujmy sie.

Pozdrawiam
Tomasz


27 lip 2011, o 02:36
Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość
Ekspert

Dołączył(a): 13 mar 2010, o 23:39
Posty: 575
Lokalizacja: Warszawa
Cytuj
Post Re: 20-ta rocznica katastrofy masztu w Konstantynowie
Myslę ze bez kontaktu z prezesem TP. SA. nic tu nie wskóramy. Przywołany na tym forum kilka tekstów wstecz, Pan redaktor Roman Czejarek może mógłby nan pomóc. Jako wybitny radiowiec znający obecną sytuację Konstantynowa a jednocześnie napewno wiedzący do kogo sie skierować w powyższej sprawie. Zna napewno różnych ministrów dyrektorów których jeden telefon mógłby chociaż na ten jeden wyjątkowy dzień umozliwic nam miłośnikom do których równiez także należy red. Roman Czejarek czy Tadeusz Sznuk, wejście jak ludzie przez bramę główną.

A ja myślę że z prezesem TP SA raczej się nie skontaktujemy , zresztą niech ktoś poda adres , lub numer telefonu , a napiszę , czy zadzwonię od razu !
Pan redaktor Roman Czejarek zna temat , tak jak pisałem wcześniej na 30.07 , lub 08.08 szykuje się felieton .
Pozostaje nadzieja , że TP SA jednak potraktuje nas poważnie , Pan dyrektor podczas dzisiejszej rozmowy telefonicznej zapewniał że zrobi wszystko co w jego mocy. . Więc czekamy .....


27 lip 2011, o 08:04
Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość
Ekspert

Dołączył(a): 8 kwi 2011, o 13:10
Posty: 490
Lokalizacja: Gąbin
Cytuj
Post Re: 20-ta rocznica katastrofy masztu w Konstantynowie
Ale właśnie skoro jest chronione to coś tam musi się znajdować do czego ludzie nie mają prawa dostępu. Myślę , że jeszcze wszystkiego nie wiemy w związku z RCN. ;)


27 lip 2011, o 09:10
Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość
Ekspert

Dołączył(a): 13 mar 2010, o 23:39
Posty: 575
Lokalizacja: Warszawa
Cytuj
Post Re: 20-ta rocznica katastrofy masztu w Konstantynowie
Napewno pustych budynków nie pilnują. Wprawdzie pisało gdzieś, że większość urządzeń została zdemontowana i gdzieś musiała zostać ulokowana i tego nie wiemy, co sie z nimi stało. Ale jakby nie było to tam jeszcze jest pokażna infrastruktura, bo w końcu tam była poteżna radiostacja. Napewno jeszcze jest sporo okablowania w tym pod napięciem a do tego nie rozebrany maszt radiolinii który dla nie jednego głupola byłby doskonałą okazją do wchodzenia na szczyt a wtedy o wypadek nie trudno z wiadomym skutkiem, zwłaszcza po kilu browarach. A do tego olbrzymi teren, również z różnymi rowami i stawami często napełnionych wodą przy takiej pogodzie jaka mamy teraz, nie wspominając o odkrytych studzienkach okablowania terenu. :shock:


27 lip 2011, o 10:44
Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 154 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 16  Następna strona

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by STSoftware for PTF.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL