Forum radiostacji NRC
https://rcn.tlx.pl/forum/

20-ta rocznica katastrofy masztu w Konstantynowie
https://rcn.tlx.pl/forum/viewtopic.php?f=16&t=204
Strona 12 z 16

Autor:  Łukasz-O [ 8 sie 2011, o 19:21 ]
Tytuł:  Re: 20-ta rocznica katastrofy masztu w Konstantynowie

Nadajniki cały czas tam są, tablica kontrolna BBC nietknięta. Obok wielki panel sterowania zasilaniem również. Stół kierownika zmiany dyżurnej wygląda tak jakby wczoraj siedział przy niem człowiek z obsługi. Brakuje jedynie lampki biurkowej, i radiotelefonu. Nad panelem kontrolnym nadajnika wisi wielki orzeł z dorobioną koroną. Po prawej stronie hali wisi mapa całego ośrodka, po lewej mapa zasięgu radiostacji, obok słynny napis. Hala wyłożona parkietem, oświetlona świetlówkami w kasetonach. W przedsionku marmur i kamienie, fotele i stolik z broszurką o radiostacji na ścianach zdjęcia z budowy i gustowne oprawy.
W najgorszym stanie wartownia. To na razie tyle...

Autor:  Bartosz [ 8 sie 2011, o 19:52 ]
Tytuł:  Re: 20-ta rocznica katastrofy masztu w Konstantynowie

zarowka_1234 napisał(a):

Robert, co to znaczy że była wersja byście podpisywali klauzulę poufności.
Widocznie coś tam musi być. Pytanie tylko co.

Mówili coś o złomiarzach którzy się na teren wkradali i zabierali co było można. Może chodziło o to by nie robić zdjęć ze względu na to... ;)

Autor:  Slawek [ 8 sie 2011, o 19:57 ]
Tytuł:  Re: 20-ta rocznica katastrofy masztu w Konstantynowie

Ile było ludzi z Emitela ?

Autor:  Łukasz-O [ 8 sie 2011, o 20:11 ]
Tytuł:  Re: 20-ta rocznica katastrofy masztu w Konstantynowie

Była tylko pani administratorka i ochroniarz - bardzo sympatyczni ludzie. Pieski też jakieś wyjątkowo łagodne.

Autor:  zarowka_1234 [ 8 sie 2011, o 20:18 ]
Tytuł:  Re: 20-ta rocznica katastrofy masztu w Konstantynowie

Łukasz, to wszystko było widać z zewnątrz przez okna?
I faktycznie wszystko wygląda w środku jak by wczoraj radiostacja działała?
Czy był z wami p. inż. Z. Grzelak?
Skąd wiesz że nadajniki jeszcze są, mówił to ktoś? Jeśli są to mówił ktoś czy kompletne (wiadomo że bez chłodzenia, ale poza tym)?

Niby z jednej strony dobra to wiadomość, że to wszystko tam jeszcze się znajduje, ale co dalej z tym zrobić?
Co zrobi z tym przyszły właściciel (o ile taki się znajdzie). Pewnie nadajniki sprzeda na złom, resztę wyburzy i postawi jakąś fabrykę lub magazyny.

Optymistyczna wersja (praktycznie niemożliwa):
Jeśli przyszłemu właścicielowi nie będzie zależało na złomowaniu nadajników być może ktoś weźmie.
Mnie to się marzy, by nadajniki przewieźć do Solca Kujawskiego, i uruchamiać je tam raz na jakiś czas, oczywiście nie na sztucznym obciążeniu, tylko na antenie, tak by chociaż raz w roku móc ich posłuchać. W sumie mogłyby służyć za główny nadajnik w Solcu, a ponieważ w Polsce mamy przydział tylko na 1000kW to mogły by pracować na zmianę, np. miesiąc jeden nadajnik, drugi miesiąc, drugi nadajnik i tak w kółko.
A najlepiej to niech odbudują antenę - ale to niestety jest już na pewno nie możliwe.

Autor:  Slawek [ 8 sie 2011, o 20:31 ]
Tytuł:  Re: 20-ta rocznica katastrofy masztu w Konstantynowie

zarowka_1234 napisał(a):
Mnie to się marzy, by nadajniki przewieźć do Solca Kujawskiego, i uruchamiać je tam raz na jakiś czas, oczywiście nie na sztucznym obciążeniu, tylko na antenie, tak by chociaż raz w roku móc ich posłuchać. W sumie mogłyby służyć za główny nadajnik w Solcu, a ponieważ w Polsce mamy przydział tylko na 1000kW to mogły by pracować na zmianę, np. miesiąc jeden nadajnik, drugi miesiąc, drugi nadajnik i tak w kółko.


Nie da się odpalić tych nadajników w Solcu. Zasilanie, chłodzenie, maszty zwarciowe etc.
Po za tym jest to obiekt PR.
Ale FQS 15 tam chyba już mają z Konstantynowa i tablicę radiolinii NEC-a.
Trzeba jechać zobaczyć. Tym razem ...
W S Z Y S C Y. :)
Obiekt pod parą.
Sławek.

Autor:  Bartosz [ 8 sie 2011, o 20:32 ]
Tytuł:  Re: 20-ta rocznica katastrofy masztu w Konstantynowie

To wszystko było widać przez okno. Naprawdę wyglądało to jakby wczoraj zawalił się maszt . Niestety inż. Grzelaka z nami nie było :( . I dowiedzieliśmy się jednej ciekawostki a mianowicie teraz na terenie ośrodka oświetlenia włączane jest w budynku głównym. :)

Autor:  Tadekmaj [ 8 sie 2011, o 20:45 ]
Tytuł:  Re: 20-ta rocznica katastrofy masztu w Konstantynowie

Już to co widzieliśmy, robi wrażenie i świadczy o potędze tego obiektu. Szkoda że nie służy polskiej radiofonii. Serdeczne podziękowani dla pani administrator i pana z ochrony za podzielenie się wiedzą o obecnym stanie tej byłej centralnej radiostacji. Bardzo mili ludzie. DZIĘKUJEMY. :)

Autor:  Łukasz-O [ 8 sie 2011, o 20:47 ]
Tytuł:  Re: 20-ta rocznica katastrofy masztu w Konstantynowie

zarowka_1234 napisał(a):
Łukasz, to wszystko było widać z zewnątrz przez okna?
I faktycznie wszystko wygląda w środku jak by wczoraj radiostacja działała?
Czy był z wami p. inż. Z. Grzelak?
Skąd wiesz że nadajniki jeszcze są, mówił to ktoś? Jeśli są to mówił ktoś czy kompletne (wiadomo że bez chłodzenia, ale poza tym)?


Wszystko bardzo dokładnie widać przez okna. Główna hala i wejście jest w dobrym stanie, panuje ład i porządek. W oknach pomieszczenia ochrony wiszą kwiaty w donicach. Gorzej jest w części zaplecza administracyjnego. Ochroniarz bardzo dokładnie i ze szczegółami opowiadał o różnych urządzeniach i od razu mówił co jest zdewastowane, powyrywane a co stoi nieruszone a gdzie leje się na głowy a zamiast tynku widać cegły. Narzekał na zakaz posiadania telewizora. Nie owijał w bawełnę, że jest pięknie. Natomiast kilkukrotnie wspominał o kompletnej aparaturze nadawczej. Oczywiście wiadomo, że pewne elementy chłodzenia zdemontowano ale nic poza tym.
Od tyłu budynku widoczne były nawet transformatory z tabliczkami BBC. Z boku budynku, obok izolatora rezerwowego dochodził charakterystyczny przydźwięk pracującego transformatora potrzeb własnych. Oświetlenie zewnętrzne wokół terenu budynków jest sprawne - latarnie z oprawami ORZ7, ochroniarz włącza je co noc z panelu wewnątrz budynku. Wszystkie lampy oświetleniowe (zwykłe na budynku) też są sprawne. Sprawdzałem osobiście wyrywkowo kilka wyłączników zewnętrznych.
Tu podziękowanie dla Roberta i reszty, że w tym czasie z jego synem mogliśmy dokonać szczegółowych oględzin ;) Wiecie o co chodzi :lol:

Niestety pan inż. Grzelak nie mógł przyjechać.

Autor:  Bartosz [ 8 sie 2011, o 21:01 ]
Tytuł:  Re: 20-ta rocznica katastrofy masztu w Konstantynowie

No właśnie ale teraz nachodzi pytanie do czego służy ta antena Yaga na czubku wieży radio linii skoro nie ma telewizora.

Strona 12 z 16 Strefa czasowa: UTC [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/