Witam,

Jest to mój pierwszy post na forum, mimo, że śledzę je dość długo. 8-go sierpnia będzie upływać 25-ta rocznica zawalenia się masztu i chciałbym tę rocznicę upamiętnić. Myślę, że niezbędna byłaby współpraca z Towarzystwem Miłośników Ziemi Gąbińskiej w celu organizacji wystawy związanej z masztem. Na pewno będą potrzebne wszelkie materiały związane z masztem. Ponadto myślałem nad upamiętnieniem masztu w nocy poprzez wykorzystanie laserów/świateł w miejscu, w którym stał maszt. Macie może jakieś jeszcze pomysły?

Około dwa lata temu planowana była podobna impreza , mianowicie z inicjatywy zaprzyjaźnionego krótkofalowca planowaliśmy w ten dzień zorganizować na terenie RCN okolicznościową stację nadawczą /oczywiście krótkofalową/ , był chyba nawet załatwiony specjalny znak , w planach były okolicznościowe karty QSL .
Poza tym była nawet wstępnie załatwiona scena i nagłośnienie . Niestety przez kilka miesięcy słałem maile , dzwoniłem do ORANGE i zero odzewu . Tak że skończyło się na planach bo organizacja takiej imprezy za płotem jest delikatnie mówiąc nieporozumieniem .
Co do współpracy z Towarzystwem Ziemi Gąbińskiej niestety nie mam doświadczeń . Wiem za to , że sam Gąbin raczej nie jest zainteresowany tematem .
Tak że podsumowując , widzę marne szanse na to żeby taka inicjatywa doszła do skutku .

Może warto spróbować? Na Facebooku można podjąć kontakt z Towarzystem Miłośników Ziemii Gąbińskiej i wspólnymi siłami można by było zorganizować wystawę poświęconą masztowi. Link do fanpage'a: https://facebook.com/Muzeum-i-Towarzystwo-Miłośników-Ziemi-Gąbińskiej-694250987294539

Gdyby Towarzystwo Ziemi Gąbińskiej byłoby zainteresowane, wiedziałby do kogo się zgłosić aby nawiązać współpracę. Widocznie nie są zainteresowani. Zresztą to im (organizatorowi) powinno zależeć, a nie nam, dlatego uważam, że wychodzenie przed szereg z jakimiś propozycjami mija się z celem.

Teraz parę pytań:
Co to znaczy wspólnymi siłami?
Co miałaby zawierać taka wystawa?
Kto sfinansuje całą logistykę?
Kto będzie reprezentował "stoisko" i będzie odpowiadał za materiały?
Jak materiały, które w większości są w postaci cyfrowej na dyskach, przedstawić na straganie?
I wreszcie, kto na tym najbardziej zyska, a kto tylko dołoży do interesu i nic z tego mieć nie będzie?

Niech zaproszą Lato z Radiem a ci zorganizują im koncert na rynku w Gąbinie. Przy okazji dla chcących zwiedzić RCN. zrobić dzień otwarty i jedna czy dwie grupy mogły by zobaczyć to co jeszcze tam zostało z byłego centrum nadawczego. To jest coś, co Polskie Radio organizuje co jakiś czas, dla mieszkańców Solca Kujawskiego ale ta miejscowość w przeciwieństwie do Gąbina, zasługuje na taki gest. Gąbin pokazał co potrafi i nie ma co sobie głowy zawracać jakimiś wystawami, bo jest to po prostu śmieszne. Mosty spalone. Dobrze będzie jak Polskie Radio wspomni w kilku słowach o 25 rocznicy katastrofy masztu w Konstantynowie. Moim zdaniem, to wszystko i aż tyle.

Lato z Radiem zanim zorganizuje przybycie do konkretnego miasta, czyni przygotowania dużo, dużo wcześniej. To jest wielki przedsięwzięcie, nie do zorganizowania przez trzy tygodnie. Nawet jeśli już w przyszłym roku PR odwiedzi Gąbin, nie może zorganizować zwiedzania RCN w Konstantynowie. To nie jest ich obiekt, w dodatku całkowicie nieprzystosowany do zwiedzania. Ewentualnie sam teren po uzgodnieniach w Orange - ale co to za atrakcja, pełno krzaków i nic więcej.
Aby zwiedzić budynek radiostacji potrzeba "kustosza". Na dzień dzisiejszy nie ma takiej osoby w Orange, która miałaby wiedzę o obiekcie i bezpiecznie przeprowadziła grupy zwiedzających wśród urządzeń. Nie wspomnę już o omówieniu kwestii technicznych. Jest to swego rodzaju pat nie do rozwiązania. Orange nie wie, co ma na stanie, brak osób do kontaktu. Z sekretarką lub księgową nic się nie załatwi, a dział nieruchomości "na sprzedaż" nie ma wiedzy o urządzeniach technicznych. Reasumując, nie ma z kim rozmawiać, każda osoba odbija piłkę do innej komórki.

Obecne PR może jedynie sobie wspominać o "zamachu w Smoleńsku", a nie o Konstantynowie

Wydaje mi się, że trochę niesprawiedliwie oceniłeś ludzi z Gąbina. To nie Gąbin tak zaciekle protestował, tylko okoliczne wioski. Minęło ponad ćwierć wieku, pokolenia się zmieniają, może czas zapomnieć o zaszłościach. Czasu nie cofniemy.
Nawet ojciec Bartosza (okoliczny mieszkaniec) opowiadał, że chodził na protesty, bo inni chodzili, a po 20-stu latach razem z nami zwiedzał i fascynował się w przyjemnej atmosferze tym, co pozostało - nikt z nas nie miał do niego żalu.

No właśnie ludzie zostali wykorzystani przez niektórych lekarzy który wybili się na ich proteście na ciepłą posadkę na Plac Bankowy.
Właśnie mieszkańcy najwięcej stracili, protestowali bo protestowali inni, zwykły odruch tłumu. Ludzie wierzyli że "lekarze" mają racje, a zostali nabici w balona. Okazało się że cała gmina jest przez to dużo biedniejsza. Ośrodek przynosił dużo dochodów do gminy w czystej postaci. Również pośrednio gmina była faworyzowana, bo ze względów strategiczno - reprezentacyjnych była ważna ( drogi, konieczność zapewnienia energii, co wiadomo w tamtych czasach było w kratkę, inwestycje w gminie). A gdy już się okazało że będzie Solec wielu ludzi zorientowało się co się stało i co protestami stracili. Ale wtedy było już za póżno

Wobec tego, nic nie wypada zrobić, jak zamknąć temat, bo Konstantynów to już coraz bardziej z roku na rok, odległa historia. Za kilka lat, dołączy też do obiektów, które kiedyś były a dziś pozostały po nich tylko fragmenty fundamentów czy resztki po masztach i odciągach lin.

Zwiedzanie obiektu myślę, że nie jest do zrealizowania. Bardziej mam na myśli podjęcie działań, które mogą opisać lokalne i ogólnopolskie media w celu przypomnienia/uświadomienia Polakom jaka konstrukcja stała na polskiej ziemi. Taka wystawa przedstawiająca zachowane materiały oraz możliwość porozmawiania na niej z pracownikami masztu, takim np. Pan Grzelak byłoby strzałem w 10. Ale to wymaga podjęcia działań przez przede wszystkim Towarzystwo Miłośników Ziemi Gąbińskiej, bo tylko oni są w stanie taką wystawę zorganizować. Nie przypominam sobie, żeby TMZG podejmowało w przeszłości inicjatywę w celu zorganizowania podobnej wystawy dlatego wsparcie kilku osób z tego forum może być kluczowe.

Bardzo dobrym pomysłem byłoby wykorzystanie laserów w miejscu gdzie stał maszt. Musiałyby być to takie lasery, które by były widoczne z przynajmniej kilku kilometrów. Takie działanie mogłoby być szeroko opisywane (kto wie czy nie bardziej niż wystawa) przez ogólnopolskie media. Przy tym pomyśle niezbędne by było wzajemne wsparcie Miasta i Gminy Gąbin (w celu uzyskania środków), TMZG, a także Orange w celu udostępnienia obiektu. Bardzo pomocne by było również udostępnienie im przez osoby z forum kontaktów do odpowiednich komórek Orange w celu uzyskania zgody.

Masło maślane. Skoro dotarło do Ciebie, że TMZG ma wyjść z inicjatywą, a nie wychodzi, to chyba jasne, że nie są tym zainteresowani.


No dobrze, tylko co nam do tego. Nie do nas kieruj te słowa.