Ja bym sugerował Twoją osobę Tadku . O ile dojazd do Sochaczewa nie jest dla Ciebie kłopotem ...

Korzystając z okazji zabrania głosu , chciał bym Kolegom zakomunikować że wiele wskazuje na to , że obecny 2013r. być może okaże się dla nas bardzo ważny .
I nie chodzi tu o nasze wspaniałe osobistości , nowe kontakty ...
W ostatnich dniach właściciel naszego RCN sam wystąpił z pewną propozycją . Tyle mogę na tą chwilę zdradzić .

Nie wiem, jak na moją propozycję, Bartosz się zapatruje i kiedy chce jechać do Sochaczewa. Bo być może chce jechać sam w towarzystwie swojego taty czy wujka. Ja mogę jechać, nie ma problemu, najlepiej w sobotę. Wobec tego czekam na odzew Bartosza.
Intuicyjnie czuję, że ten rok i następny, będzie dla nas również ważny i ciekawy i przyniesie nam wiele nowego odnośnie RCN. Pozdrawiam.

Coś ucichło w temacie. Jak tam spotkania z panem Stanisławem oraz z wypadem do Sochaczewa?

tak mogł wyglądać RON w Konstantynowie i pełnić kilka funkcji na raz, jest i ekspozycja banieczek, jest male muzeum, jest najważniejszy szwajcarek, jest schemat dopasowania anteny, jest wiele znajomych rur a nawet kwiatów - ogolnie jest wesoło i nie goło. http://www.youtube.com/watch?v=FIrmwsE6q14

Nadajnik Brown Boveri (lub ABB jak kto woli) na jednej tetrodzie CQK650. Na 98% maczał w tym palce pan Edward.

4:00 wzwyż - panele niby nowe i inne, a jednak tak znane. Widać rękopis inżynierów z Baden.
Od 5:45 macie sztuczną antenę, taką jaka była w Konstantynowie.

Takie coś z Konstantynowem jest nie do pomyślenia. W Polsce wśród decydentów nie ma kultury i poczucia wartości do takich spraw.

Można tylko pomarzyć, aby coś takiego powstało w naszym Konstantynowie. Wspomniany film, już jest na tym forum a zamieścił go jeden z naszych byłych kolegów. Szkoda, że nie potrafił uznać tego, że nie wszyscy mają taką wiedzę techniczną, jak on.

Sobotni wypad do Sochaczewa, wypalił tylko połowicznie. Wprawdzie spotkaliśmy się z tym panem, ale nie miał dla nas za wiele czasu, bo musiał udać się pilnie do pracy. Kilku minutowa rozmowa trwała przed wejściem do bloku w którym w dalszym ciągu mieszka wiele znanych nam z fotografii osób. Wielu z nich w dalszym ciągu pracuje, dorabiając sobie do emerytury. W wolnych chwilach spotykają się i wspominaja pracę w radiostacji i żałują ze tak się stało jak sie stało, przeglądając naszą stronę o RCN. Bartosz otrzymał kilka zdjęć i jakis opis po rosyjsku. I to na razie wszystko. Być może jeszcze coś dostanie, ale kiedy , tego nie wiadomo. Ma być w kontakcie z tym panem, b. pracownikiem radiostacji.

Jak najbardziej pierwotny . Zwróćcie uwagę że nie ma jeszcze kompresora ogranicznika CLR , czy fotka została zrobiona przed 1978r.
Dodatkowo wyjaśniła się zagadka odnośnie pustych miejsc w prawym stojaku (pomiarowym) górne urządzenie to miernik zniekształceń Hewlett Packard , poniżej generator funkcji Hewlett Packard .