Re: Nasłuch programu oraz stanowisko dyżurnego - biurko
Odbiegając od wątku.
Bardzo lubię analogowe rozwiązania, bez sensorów, wyświetlaczy, układów scalonych, procesorów itp. Wkurzają mnie dzisiejsze produkty z przysłowiowym jednym przyciskiem od wszystkiego
Przełączniki, lampki kontrolne, przekaźniki - prosta automatyka była niezawodna i naprawialna od zaraz. W dobie chińskiej elektroniki użytkownik, czy pracownik jest bezradny.
Będąc w technikum skopiowałem nowatorskie rozwiązanie z jednej z sal lekcyjnych i zastosowałem w domu, w swoim pokoju. Wysuwany pulpit z biurka przeprojektowałem na domowe potrzeby. Wszystko było na zwykłych przekaźnikach sterowanych izostatami. Zasłony w oknach automatyczne ( silnik od wycieraczek Żuka), sterowanie oświetleniem głównym oraz nastrojowym
radio, magnetofon, rzutnik oraz rozwijana roleta do niego, telefony, domofon itp. Żadnej elektroniki, no może po za sterowaniem iluminofonią. Kumple zazdrościli pełnej "mechanizacji " a dziewczyny kwiczały, gdy robiłem oświetleniowy nastrój
To było prawie 20 lat temu, szkoda, że czasy nie wrócą
Załącznik:
Sterowanie.jpg [ 195.27 KiB | Przeglądane 23226 razy ]