Przedwojenne maszty w Raszynie
Łukasz-O napisał(a):
Trzeba chyba wydzielić wątek.
Myślę, że trzeba...Można zająć się wtedy historią.
Tak na marginiesie...
To co napisał TAN według obecnej mojej wiedzy nie bardzo się kupy trzyma.
Jest wiele kwestii sprzecznych odnosząc się do książki Miszczaka i do osób, do których dotarłem,
a pamiętających jeszcze przedwojenny Raszyn.
A ponieważ jest to dalej wciąż biała karta, więc w dalszych rozważaniach oprę się na ich pamięci.
Wg. tego co się dowiedziałem po wrześniu 1939 r. przez całą wojnę stał tylko jeden maszt.
Niemcy nie odbudowali drugiego masztu, z tego co można się domyślić z dwóch masztów radomskich zrobili jeden.
I był to najprawdopodobniej promiennik "bocznikowy", czyl maszt-antena zwarciowa.
Cofając się jescze wstecz sprzed 1939 r.
Wszystkich domków było cztery. Jeden domek antenowy, dwa domki z napędami wyciagarek,
których bębny były na dolnym podeście w masztach i domek pomocniczy.
W nim mógłbyć ów transformator do odladzania anteny T-owej, ponieważ wariometr w domku antenowym był na tyle duży, że mógł się nie zmieścić.
Raszyn był zasilany z Elektrowni Pruszkowskiej "Siła i Światło" obecnie EC Pruszków I w służbie czynnej.
"Siła i Światło" to też EKD, a dzisiejsza WKD.
>Sławek<