Witam

Dzisiaj otrzymałem krótki komentarz inż Szepczyńskiego dotyczacy filmu "W górę" . Jest to zaledwie kilka zdań ,ale zawsze coś , w końcu inż "dobiega" 80-tki .

Oto on :

Bardzo dziękuję za przesłany film archiwalny!Bardzo dla mnie interesujący!Pokazuje zwykły dzień na budowie.Posiłek "regeneracyjny" na górze-monterzy spędzali tam często po kilkanaście godzin bez zjeżdzania w dół (zajmowałoby to dość dużo czasu) i chetnie jedli tam tzw "zupę z wkładka".Obiad czekał na nich na dole w tzw hotelu.Był to barak typu "namysłów" skąd pochodza wywiady z niektórymi monterami. Jest tam Józef Joniec który komenderował pracą na górze z komentarzem jego zony .Jemu zawdzięczam w dużej mierze sukces budowy.Oprócz niego jest tam Henryk Kowalczyk-jeden z lepszych monterów z opowięścią jego matki.Na jednym z ujęc widzimy nieżyjącego już Edwarda Borkowego będacego "mózgiem" montażu.Proszę zwrócic uwagę, że komenderuje bez wrzasków i krzyków-po tym mozna poznac między innymi dobra organizację pracy.Oprócz tego parę bardzo dla mnie ciekawych ujęć z pracy pod masztem i na górze.
Jeszcze raz serdecznie dziękuję i pozdrawiam
Andrzej Szepczyński