Autor |
Wiadomość |
anodowy
Site Admin
Dołączył(a): 11 sie 2011, o 06:29 Posty: 580
|
Re: Łączność na placu budowy
Facet trzyma cos w ręku, jego ułożenie dłoni jakby do ręczniaka, raczej nie do słuchawki polowej, lewa trzyma korpus a prawa antene,prawym łokciem wsparty o maszt, ta linia nad kaskiem to nie antena tylko chyba lina z dalszego planu. sama teleskopowa jest tak cienka ze rozdzielczość filmu tego nie przeniesie. napewno scena masztowa zrobiona efektownie pod pijar.
|
1 paź 2014, o 08:14 |
|
|
Darek Rz
Ekspert
Dołączył(a): 23 gru 2010, o 09:34 Posty: 145
|
Re: Łączność na placu budowy
Witam No nie przesadzaj z tą grubością anteny -wcale nie była taka cienka . Moim zdaniem trzyma w ręku radiotelefon przenośny. Właśnie taki:
|
1 paź 2014, o 12:14 |
|
|
Łukasz-O
Ekspert
Dołączył(a): 22 gru 2010, o 22:12 Posty: 2494 Lokalizacja: Warszawa
|
Re: Łączność na placu budowy
anodowy napisał(a): Facet trzyma cos w ręku, jego ułożenie dłoni jakby do ręczniaka, raczej nie do słuchawki polowej, lewa trzyma korpus a prawa antene,prawym łokciem wsparty o maszt, ta linia nad kaskiem to nie antena tylko chyba lina z dalszego planu. sama teleskopowa jest tak cienka ze rozdzielczość filmu tego nie przeniesie. napewno scena masztowa zrobiona efektownie pod pijar. Na innych filmach te same ręczniaki. To co widzisz na fotce to właśnie antena. Telefon polowy był tylko na platformie żurawia. Załącznik:
Radiotelefon .jpg [ 138.9 KiB | Przeglądane 22418 razy ]
Załącznik:
Radiotelefon 2.jpg [ 58.06 KiB | Przeglądane 22418 razy ]
Zrzuty pochodzą z Rekord Padł i Jakiegoś materiału WFDiF który mam na dysku, a nie znam tytułu. Jak odnajdę źródło to podam.
|
1 paź 2014, o 12:54 |
|
|
roberto
Site Admin
Dołączył(a): 1 mar 2010, o 11:51 Posty: 713 Lokalizacja: Białystok
|
Re: Łączność na placu budowy
Witold Szolginia "Cuda inżynierii" rozdział "Najwyższy na świecie" : "Stałą łączność radiotelefoniczną między ekipami pracującymi na ziemi , kierownictwem budowy , brygadami montażowymi i innymi miejscami na placu budowy zapewniono przez wyposażenie pracowników w radiotelefony przenośne ECHO 2 i ECHO 3 ." Załącznik:
Komentarz: Radiotelefon ECHO 2 (źródło archiwum allegro)
5016c.JPG [ 45.58 KiB | Przeglądane 22415 razy ]
Swoją drogą ciekawe ile tych "zabawek" pochłonęła budowa masztu ? Miałem kiedyś 2 szt. oczywiście niesprawne . Bardzo to było delikatne urządzenie .
|
1 paź 2014, o 14:13 |
|
|
Łukasz-O
Ekspert
Dołączył(a): 22 gru 2010, o 22:12 Posty: 2494 Lokalizacja: Warszawa
|
Re: Łączność na placu budowy
roberto napisał(a): Swoją drogą ciekawe ile tych "zabawek" pochłonęła budowa masztu ? Miałem kiedyś 2 szt. oczywiście niesprawne . Bardzo to było delikatne urządzenie . Darek kiedyś zamieszczał cytat inż. Szepczyńskiego, który pisał na temat wystawienia anteny radiotelefonu po za konstrukcje masztu. Nie pamiętam, czy bywały uszkodzenia ręczniaków na skutek wyładowań ale na pewno było to cholernie nieprzyjemne dla człowieka. Nie mogę teraz tego znaleźć. Ile spadło na dół i się rozchrzaniło? Może mieli je na jakiś sznurkach dla bezpieczeństwa
|
1 paź 2014, o 15:14 |
|
|
roberto
Site Admin
Dołączył(a): 1 mar 2010, o 11:51 Posty: 713 Lokalizacja: Białystok
|
Re: Łączność na placu budowy
Łukasz-O napisał(a): Darek kiedyś zamieszczał cytat inż. Szepczyńskiego, który pisał na temat wystawienia anteny radiotelefonu po za konstrukcje masztu. Nie pamiętam, czy bywały uszkodzenia ręczniaków na skutek wyładowań ale na pewno było to cholernie nieprzyjemne dla człowieka. Nie mogę teraz tego znaleźć.
Rozmowy z inż. Szepczyńskim -sierpień 2009 cytuję: "Stosowane wówczas krótkofalówki miały dość długie anteny i ich wystawienie poza maszt stwarzało punkt skupienia ładunków i b .nieprzyjemne wyładowanie do reki trzymającej krótkofalówkę. Efektu tego doświadczyłem wielokrotnie budując wyciąg na Goryczkową w Tatrach. Tam niekiedy jonizacja powietrza była tak duża, że włosy stawały na głowie .Dosłownie!"
|
1 paź 2014, o 15:42 |
|
|
anodowy
Site Admin
Dołączył(a): 11 sie 2011, o 06:29 Posty: 580
|
Re: Łączność na placu budowy
podane dla przykładu radyjka ECHO 2 i 3 to wcielenie w nowej obudowie. Wersje miały coraz lepszą czułosc i tranzystory krzemowe od 1, ostatnia wersja ECHO4 o najlepszych osiągach i gniezdzie ładowania to rok 1974, posiadam jeden model z ułamaną ant. jako souvenira - ładnie sie prezentuje na tle dyskusji.
|
2 paź 2014, o 20:09 |
|
|
Łukasz-O
Ekspert
Dołączył(a): 22 gru 2010, o 22:12 Posty: 2494 Lokalizacja: Warszawa
|
Re: Łączność na placu budowy
Kurcze, ale mieliście (macie) fajne zabawki. Ja za dzieciaka dysponowałem takim czymś, tylko, że czarnym: Załącznik:
Fotografia z archiwum Allegro.jpg [ 7.18 KiB | Przeglądane 22360 razy ]
Nadawało się jedynie do podsłuchu taryfiarzy. Łączność powyżej 300m graniczyła z cudem i tylko na otwartej przestrzeni
|
3 paź 2014, o 20:19 |
|
|
anodowy
Site Admin
Dołączył(a): 11 sie 2011, o 06:29 Posty: 580
|
Re: Łączność na placu budowy
chcesz mieć najlepszą zabawkę? zrób sobie sam. Tylko nie zapomnij o antenie!
|
4 paź 2014, o 18:15 |
|
|
Stefan_Opole
Dołączył(a): 9 lut 2012, o 14:01 Posty: 88
|
Re: Łączność na placu budowy
Co to jest?
|
8 paź 2014, o 17:48 |
|
|