Re: Dosył sygnału w RCN Solec Kujawski
giezet napisał(a):
Czy ktoś wtajemniczony powie czy istnieje w ogóle szansa na odbiór dosyłu z W3 sprzętem dla "śmiertelników" ?
Szansa pewnie zawsze istnieje /kiedyś była taka możliwość w przypadku przekazów tv za czasów transmisji analogowych/.
Na starym Eutetelsacie /jeszcze przed W3/ za pomocą zwykłego tunera tv-sat można było odebrać /bez dźwięku/ okazjonalne
przekazy EBU.
Dżwięku nie udawało się odebrać, ponieważ w części przekazów był już cyfrowy i wpasowany w impulsy synchronizacji poziomej
/podobnie jak teletext/.
Zadżały się też przekazy z dżwiękiem na zwykłej podnośnej mono F2M 6,60 MHz /z tym, że tu stosowano różne dewiacje i preemfazy, np. przekaz z Francji był z preemfazą J17 - tego zwykły tuner nie mógł znieść, a i sama częstotliwość była też inna 5,80 MHz/, natomiast w przypadku wizji był to raczej wyłącznie negatywowy PAL /SECAM był z reguły na TELECOM'ach, ale też tylko negatywowy - "czystej" wizji pozytywowej nie spotkałem na satelicie/.
Zdaje się, że nasz rodzimy Polsat coś tylko kombinował z wizją pozytywową /impulsy synchronizacji bez zmian/ w zmyślnym systemie kodowania, zamieniając sygnał z negatywowego na pozytywowy losowo i odwrotnie, co którąś linię.
Był też polski przekaz tv na AMOS'ie /nie wiem kto go nadawał (być może Polsat), dla telewizji kablowych/ w PAL'u, w którym sama luminancja /bez impulsów synchronizacji/i chrominancja na całym obrazie była odwrócona. Pamiętam serial "
Rodzina Połanieckich" nadawny w tym przekazie.
Pojawiła się era cyfrowa przekazu. Na początek nie były kodowane, zmienny był tylko SR i FEC, używano MPEG 2.
Próbkowanie było 4:2:0, a póżniej zmieniono na 4:2:2 i tu już się oglądanie i słuchanie zakończyło.
Ale to tak na marginesie, za bardzo zrobiło się OT, wracamy do tematu.
Prawdopodobnie główny dosył PR jest na transponderze B6. Nie jest wymieniony, bo jest elementem strategicznym każdego nadawcy.
Nie wiadomo, w jakim systemie jest transmitowany i kodowany.
Tajemnicą jest także lokalizacja nadajnika i anteny uplink'u, być może, że jest to któraś z anten w Raszynie.
W kwestii dosyłu panuje zatem ścisła tajemnica i poufność, do czego zobligowani są wszyscy pracownicy i współpracownicy PR.
Jako zwykli "szarzy" radiosłuchacze, na pewno nigdy się nie dowiemy gdzie są "umieszczone" dosyły radiowe i telewizyjne, nawet i też satcji komercyjnych.
Raczej też, bardzo mało prawdopodobna jest możliwość odebrania przekazu dosyłowego za pomocą zwykłego tunera DVB-S, czy też DVB-S2.
Powód jest bardzo prosty.
Znając częstotliowść downlink'u, od razu znamy częstotliwość uplink'u, ponieważ heterodyna na Eutelsatach oscyluje w granicach 2 GHz
/na plus oczywiście/.
Wniosek nasuwa się sam. Wystarczy wysłać odpowiednio silną wiązkę o właściwej częstotliwości, aby zakłóćić właściwy uplink PR i tym samym pozbawić nas całkowitej łączności /dosyłu/.
Może to zrobić każdy, kto dysponuje odpowiednią wiedzą w zakresie mikrofal oraz środkami, z terenu oświetlonego przez W3.
Jako ciekawostkę dodam, że tylko raz się spotkałem z parametrami downlink'owymi dosyłu pewnego radia z Torunia,
a najciekawsze jest to, że ulotka ta wraz częstotliwościami UKF stacji, była rozdawana /dostępna/ w Kościołach.
Pozdrawiam
-Sławek-