Puki nie dobiorą się do nadajników.

Puki nie dobiorą się do nadajników.

Symbolu rozkradania naszwgo panstwa chyba,

Rozumiem twoje rozgoryczenie ,ale po ogłoszeniach które Orange zamieszcza o sprzedaży obiektu mają w dupie (bo inaczej nazwać tego nie można ) to co znajdują sie ta terenie. Dlatego moim zdaniem najlepiej byłoby wywieżć cały drogocenny pod wzgledem technicznym
sprzęt przed sprzedażą terenu (łącznie z dodatkowym izolatorem ) i zrobić stałą muzealną ekspozycję w innym miejscu. I tu widziałbym rolę Muzeum Techniki w Warszawie. Logistycznie rzecz biorąc nie wydaje mi sie zeby zrobili ekspozycje w Konstantynowie. Jest niestety poza Miastem i trudnościa byłoby utrzymać to jako obiekt muzealny.Gorzej jak wykupi to jakiś baran który wszystko bedzie chciał zezłomować albo opylić prywatnym kolekcjonerom. Więc lepiej to zdemontować i prznieść do Warszawy. To taki mój nierealny pomysł który rozwiązałby problem .

Można wykorzystać moment powstawania Narodowego Muzeum Techniki aby jednym z pierwszych zadań muzeum ocaliło to co jeszcze tam zostało
http://www.mkidn.gov.pl/pages/posts/pow ... e-7415.php

Pytanie dlaczego MT nigdy nie wyszło z taką inicjatywą? Nie mieli miejsca, kasy. Ktoś musiałby to sponsorować. Kto?


Wybacz ale do obecnego "Narodowego Muzeum Techniki" prędzej trafią organy kościelne z pipiduwia górnego niż resztki aparatury nadawczej.

Przez większość swojego życia, nadajnik emitował w eter propagandę PRL. Nie zasługuję niestety na zaszczytne miejsce w "Narodowym" MT.

Panowie, żarty, żartami ale tam już nic nie ma, co nadawałoby się na wystawę. Dosłownie pojedyncze mało znaczące urządzenia, których być może już nawet teraz nie ma. Cieszę się, że miałem okazje zobaczyć i sfilmować to wszystko jeszcze kompletne w 2012r.