Ja w kolejnictwie w ogóle nie siedziałem więc jestem totalnie zielony. Syn ,mnie prowadzi i wyjaśnia szczegóły. Dobrze ze będziesz miał wsparcie ze strony brata co do kodu. My dostaliśmy kod bazę od chłopaków z innego projektu EN57 który robią w szkole na śląsku. I tak musimy go modyfikować, ale bez tej pomocy bylibyśmy w czarnej d.......e . Jak chcesz bazę kodu Ci prześlemy. Na pewno odezwiemy się do Ciebie i brata bo pewno utkniemy w pewnym momencie, to nieuniknione

Z mojej strony nie ma problemu, co będę miał to udostępnię ale do samego programowania, czy tam kodowania jeszcze długa droga.
Najprawdopodobniej zaczniemy od manometrów - bo tylko to mam Czekam jeszcze na te krokowce i biorę się do przeróbki mechaniczno-elektrycznej obudów. Potem do pracy przystąpi brat.

W drugiej kolejności zmierzam zdobyć osobno mierniki, bo je też jednak będę przerabiał na krokowce. W maszynie niestety nie ma zaimplementowanych wielu stanów amperomierza i woltomierza nN, a na Arduino będzie można takie różne stany uzależniać od załączonych urządzeń lub usterek.
Tu mam też trochę dylemat, bo mimo wszystko wolałbym dostosować pulpit pod Simraila (zdecydowanie lepsza grafika, stany pogody itd.), ale tam jeszcze kibel nie jest wydany i nie wiadomo jak będzie odbywać się komunikacja i co będzie zaimplementowane. Ponadto, czy da się pogodzić Maszynę i Simraila? Jedna wielka niewiadoma póki co.

Do MaSzyny bedzie Ci potrzebny zmodyfikowany plik systemowy z symulatora EU07.ini który przesyła dane i komunikuje się z płytką Arduino. Sim Rail to świeża sprawa i nie widziałem jeszcze żeby ktoś już poszedł w tym kierunku. W MaSzynie będziesz też potrzebował odpowiednią wersję gry bo nowsze wersje symulatora miały modyfikacje które uniemożliwiały działanie symulatorów stworzonych wcześniej przez innych. Pamiętam jak byliśmy w skansenie w Skierniewicach i mieli tam pulpit SM42 w którym właśnie część wskaźników i przełączników nie działała po aktualizacji MaSzyny. Jutro wezmę syna do komputera i on napisze tu na forum o co chodzi dokładnie jeżeli chodzi o kwestie plików MaSzyny i Arduino. Nawiasem mówiąc fajnie mieć pulpit i kody w Arduino do różnych symulatorów.

Nie mów mi, że każdy nowy patch do Maszyny wymaga przeprogramowana Arduino. Jeśli tak, to trochę kiszka. Nie wiem w takim razie czy warto inwestować w coś co za chwile skończy jak Mechanik EN57. Oczywiście obym się mylił.

Co do Simraila, już zaczynają powoli robić pulpity:
https://simrail.com.pl/pulpit/
https://forum.simrail.eu/topic/3783-kontrolery-gier/

Zobaczymy w jakim kierunku to wszystko pójdzie oraz, czy w normalnej wersji symulatora, zapowiadana współpraca z własnymi pulpitami stanie się faktem.

Od kilku dni studiuję schemat elektryczny rozrządu i obwodów pomocniczych prawdziwego kibla. Niestety w przypadku symulatorów trudno jest zachować realność. Póki co, najlepiej wychodzi pod tym względem Trainz 2010 z taborem ADHD.
W Maszynie nie ma wielu uzależnień, a jak będzie w Simrailu - diabeł wie. Właśnie doszło do mnie, że zanim połączę się z Arduino, trzeba zastosować kilkanaście przekaźników aby móc sterować pulpitem np. na "zimno" lub zachować realne stany urządzeń. Weź tu teraz zrób uniwersalny pulpit do dwóch lub trzech symulatorów.
Przykład - głupie odblokowanie i załączenie przetwornicy. W chwili trzymania impulsowego hebelka musi z automatu odłączyć się załączona sprężarka. I tak gdzie nie spojrzeć w schemat jest zawsze coś. Żaden symulator nie bierze takich niuansów pod uwagę - a szkoda.
Strasznie sobie komplikuję ten projekt

Trochę czasu minęło.
Zamknęliśmy temat nastawnika jazdy. Przewody poprowadzone w wiązkę z wtyczką kątową. Nastawnik sprawdzony ponownie na Arduino po zamknięciu - działa. W zamyśle nastawnik jazdy ma być wypinany podczas transportu aby łatwiej był przewożony. To samo będzie z hamulcem Oerlikon. Wyciągneliśmy w końcu wszystko na stelaż roboczy załatwiony przez syna ze szkoły ( ławka szkolna). Teraz bierzemy się za hamulec Oerlikon który będzie miał zamontowany potencjometr analogowy. Między wierszami będą podłączane przełączniki na pulpicie.

Jestem pod wrażeniem!
Bardzo dobry pomysł z tą wtyczką. Ja też o tym myślałem aby każda część była rozłączalna do transportu lub do zwyczajnego poskładania i schowania.
Możesz podać model tej wtyczki z gniazdem?

U mnie kiszka.
Przez ten cały czas zdobyłem tylko nastawnik oraz dwa krany hamulcowe i dwa prędkościomierze (jeden z wersji 19XX). Jeden kran hamulcowy i jeden prędkościomierz traktuję jako lokatę kapitału lub towar wymienny Ktoś chętny?
Kosztowało mnie to stanie na przystanku kolejowym wraz z 15-sto letnią córką o drugiej w nocy na mrozie, spisaniem przez policję i odebraniem gadżetów w biegu od maszynisty prowadzącego tzw. pociąg śmierci.

Haslery, niestety nierejestrujące:


Krany hamulcowe:



Nastawnik:




Tak jak pisałem, jeden Hasler i kran hamulcowy jest na wymianę lub sprzedaż.

Super Łukasz że coś drgnęło i masz następne elementy układanki. Nastawnik wewnątrz w stanie idealnym jak na tyle lat. Fajnie jak byś wiedział z jakiego kibla są części "ku pamięci" . Sposób w jaki je uzyskałeś świadczy tylko o unikatowym poziomie projektu symulatora. Jeszcze kilka lat i jednostek EN57 będzie na palcach policzyć.....Babcia EN57-038 i kilka może w skansenach, chyba że PKP utrzyma może kilka jednostek jako zabytki. Widzę tu analogię do ośrodka RCN KONSTANTYNÓW. Gdyby nie kilu ludzi z tu z forum urządzenia nadawcze RCN poszły by na złom tak jak teraz idą nasze "Kible" EN57.
Co do wtyczek użyte w podłączeniach są to wtyki najczęściej wojskowe typ Amphenol®. Drogie są jak cholera. Oryginalne kilkaset PLN. Używki na portalach są też drogie. Są polskie wersje wojskowe jeszcze pamiętające czasy LWP wycinane z urządzeń ale niekompletne i też dosyć drogie. Dwa zdjęcia wtyczki są z oryginału który był zamontowany w hamulcu Oerlikon. Z pomocą przyszedł majfrend Aliexpress. Zaryzykowałem i zamówiłem 4 sztuki z różną ilością pinów. Jeden pod nastawnik, drugi do hamulca Oerlikon, trzeci do prędkościomierza. Wszystkie te elementy mają być wypinane i odczepiane na czas transportu. Wtyki z aluminium naprawdę dobrej jakości koszt 4 sztuk 100 pln, polecam. Przy napięciu 5V działają bez zarzutu

Kible odchodzą szybciej niż nam się wydaje, dlatego trzymam dodatkowego Haslera i kran hamulcowy jako lokatę kapitału. Tych urządzeń będzie tylko ubywać z roku na rok, a nowych nikt nie wyprodukuje. Za parę lat cena wzrośnie
Pulpit od biedy odwzorujesz ale takie rzeczy jak kran, nastawnik czy prędkościomierz niekoniecznie
Nastawnik jest w miarę nowy, bo pochodzi z kibla powyżej 19XX. Minusem tego nastawnika jest brak typowej obudowy, gdyż montowany był w zabudowie pulpitowej. Maszynista od którego kupowałem nie znał konkretnego numeru jednostki.

Teraz patrzyłem i faktycznie drogie te wtyczki, no i rzadko kompletne. Nowe przemysłowe jeszcze droższe

PS.
Widzę, że brakuję Ci lampki od radiotelefonu oraz masz zbity klosz od wyłączonej przetwornicy .
Kloszy i oprawek od lampek LS48 mam bardzo dużo we wszystkich kolorach, mogę Tobie wysłać jak chcesz. Tylko oprawki są na gwint E10 - typowe do rozdzielnic elektrycznych (Konstantynowskich), a nie bagnetowe jak w kiblach.