Wyobraźcie sobie, że My odkupiliśmy teren radiostacji z budynkami, nadajnikami i innymi komponentami. Co byście z tego zrobili? Jakiś sposób wykorzystania nadajników?

Piszcie swoje pomysły.

Temat co prawda bez sensu, ale można pogdybać.

Podzielić i sprzedać pod osiedlę domków jednorodzinnych.
A budynek z nadajnikami przerobić na biuro administracji tym osiedlem.
Oczywiście nadajniki zostawić na pokaz.
Chyba jedyny racjonalny pomysł (choć z drugiej strony kto ci tam kupi dom)

1630 m2 na biuro administracji ?! Nie wiem czy taką powierzchnię ma Urząd Miasta i Gminy w Gąbinie

Ja bym tam zrobił klub, pole masztowe by było do tańca i dużych dyskotek, z nadajników byłby dużej mocy głośnik plazmowy, tylko nieco przerobić. Drugi nadajnik byłby jako kotłownia oczywiście, gdy nie będzie potrzeby używania głośnika plazmowego.
Ten głośnik plazmowy pewnie by miał dobry dźwięk (lampowy) i dobrze wymodulowany.
W głównym budynku zaplecze, dj'ka i administracja.

Łoł... ale mnie wyobraźnia poniosła...

O to by można zrobić klub (może byc ze striptizem) albo dyskotekę w sali nadajników jak kolega wyżej napisał.
A DJka na tym biurku na środku sali.
Oj Dj Hazel by nie pogardził takim klimatem ( Gąbin jadą jadą jadą!).

Jak sprzedajesz mieszkanie czy dom, to zabierasz wszystko co twoje i zostawiasz puste ściany. A tu. Obiekt nafaszerowany sprzętem w dodatku wieża radiolinii i coś takiego wystawia sie na sprzedaż. Dla mnie, to jest wszystko jakieś dziwne.W dodatku w ofercie o sprzedaży jest napisane,że większość sprzętu została usunięta , a wcale tak nie jest. Więc, co tu jest grane na tej szemranej dyskotece z nadajnikami B.B. w tle. A może ta sprzedaż, to jest po prostu, jakiś pretekst, tylko w jakim celu.

Ja tam bym zrobił obiekt krótkofalowy. A nadajniki bym ożywił
Niestety nie stać mnie na takie coś

A ja dom weselny

A ja bym zrobił muzeum, w którym główną atrakcją byłby wjazd na wieżę radiolinii oczywiście po małych przeróbkach. Wszystkie drzewa na polu masztowym bym wyciął i poprawił ogrodzenie i muzeum jak się patrzy

Tak i zaraz zapłaciłbyś kilkaset jak nie więcej tysięcy kary za wycinkę Już jeden taki był na radiostacji