Wyczyn prezentowało większość portali informacyjnych . Komentarzy mnóstwo .
Pomijając fakt , że panowie wchodzili bez zabezpieczeń , wspinając się po niestabilnych elementach konstrukcji ...
Sugerował bym Panom kaskaderom lekturę naszej strony i forum . Sporo tu o tzw. elektryczności statycznej .
Łatwo sobie wyobrazić co by się stało gdyby stojący na szczycie 650 metrowej uziemionej konstrukcji człowiek został porażony nawet niezbyt silnym wyładowaniem .

Nic im nie groziło kiedy znajdowali się wewnątrz konstrukcji ramion żurawia. Zdradliwe było cwaniakowanie na końcu filmu, gdy stali na zewnątrz nad oprawą przeszkodową. Nie wiem, być może podczas mgły nie zachodzą wyładowania ale tak czy inaczej odważni ci Rosjanie

Nie wiem czy to ten Francuz ale pamiętam akcje na warszawskim hotelu Mariott, kiedy to śmiałek wspiął się nielegalnie bez zabezpieczeń po jednej ze szklanych ścian na 40-ste piętro. Zjechały się ekipy TV i masę gapiów. Gościa z tego co kiedyś czytałem ponoć tylko obciążono kosztami akcji. Było to pod koniec lat 90-tych:
(zdjęcia z netu)

Pamiętam... Media go okrzyknęły ksywą "Człowiek Pająk"
W rzeczywistości gość ma na imię Robert Alain Philippe.