Jak w tytule wątku, czy jeśli maszt był by odbudowany to RCN należał by do polaków?
Myślę że temat ciekawy zwłaszcza że TP oraz Emitel zostały sprywatyzowane... i sprzedane zagranicznym właścicielom.
Raczej wątpliwe jest to aby Polskie Radio odkupiło ten ośrodek na własność.

Cała wykorzystywana wówczas infrastruktura nadawcza pisząc ogólnikowo i nie wdając się w szczegóły przekształceń spółek, został z "emitelowana".
Konstantynów przez pewien okres czasu też należał do spółki TP Emitel, wydzielonej z TP. RP nie byłoby zainteresowane wykupem i późniejszą eksploatacją - za duże koszty i dodatkowe kłopoty.

Ciekaw jestem czy PR1 był by z racji kosztów dalej nadawany na falach długich i czy maszt nie podzielił by losu innych masztów AM średniofalowych jak np. Koszęcin.
Bo w Solcu RCN wybudowało Polskie Radio i z racji że jest to nowoczesne centrum i ich własne to mniejsze koszty są związane z emisją niż by mieli płacić spółce która ma właściciela zagranicznego (zapewne zarobić trochę szmalu by chciał).
Obecne czasy myslę że masztowi by nie służyły tak jak czasy PRL gdzie budowano wielkie rzeczy, eksperymentowano (produkowano polski sprzęt elektroniczny, pracowano nad lampami wyładowczymi itd. próbowano konstruować komputery) a teraz się sprowadza większość rzeczy z zagranicy, część Polski sprzedano m.in. infrastrukturę nadawczą.
Oby Solec grał jak najdłużej i był w gotowości na wszelki wypadek jakichś klęsk itd. (bo sygnał można odebrać wszędzie).

Teraz trudno dyskutować, co by było skoro nie ma. Przede wszystkim PR nie musiałoby budować RCN i go utrzymywać. Sam Konstantynów zapewne zostałby zmodernizowany, stare prądożerne nadajniki zastąpiono by nowymi tranzystorowymi.
Z drugiej strony nieposiadanie własnego obiektu to łatwiejsza decyzja o zaniechaniu nadawania na długich.
Wysoki Konstantynów skończyłby pewnie jako wieszak.

Konstantynów oni przez moment, nie należał do Emitela który powstał w 2002r. Powstał nowy obiekt w Solcu a Konstantynów przygotowywany był do zamknięcia, co nastąpiło rok póżniej. Gdyby przetrwał do dziś, to na pewno należał by do Emitela, bo i tak byłby finansowany z naszego abonamentu. Myslę, ze nie nadawał by już z mocą 2000 kV. bo po prostu dziś w dobie satelity i internetu, nie ma już takiej potrzeby nadawania w analogu na fali długiej programu którego i tak w większości słucha się na UKF lub innymi dostępnymi środkami. W dodatku, na rynku, jest już coraz mniej odbiorników albo wcale, które wyposażone są w zakres LW. Nie które samochodowe, mają jeszcze ten zakres fal. Jak długo, będą w Polsce, tego dokładnie nie wiadomo, mówi się po cichu, ze może to być rok 2022. Wszystko będzie zależało on nadawcy, czyli Polskiego Radia, do którego należy jedyna stacja długofalowa w Polsce.

Wydaje mi się, że przeją całą infrastrukturę wraz z działkami, a następnie zrzekł się takich nierentownych Konstantynowów ale kłócił się nie będę.

Emitel nie chciał Konstantynowa, nie chciała go również Telekomunikacja Polska, która chciała w 2001r wcisnąć ten obiekt, władzom Gąbina ale ci odmówili z wiadomych względów bo byłby to chichot historii. W lokalnej prasie, były też ogłoszenia o sprzedaży, ale bez skutku. I tak to trwa do dziś. Zresztą obecny właściciel, ma na sprzedaż, nie tylko Konstantynów. Największym wygranym, jest Raszyn i niech funkcjonuje jak najdłużej.