Jak wiadomo, ten ośrodek nadawczy(u mnie w Poznaniu bardzo dobrze słyszalny 24h) wyłączono wraz z nowym rokiem 2017.

W dalszym ciągu, bez zmian, z taką samą mocą, nadaje on fale nośną ze swoimi dodatkowymi informacjami (sygnał do synchronizacji zegarków i chyba nie tylko)

Czy już do końca swoich dni ten ośrodek nadawczy będzie się tak niemożebnie marnował?
To jest jakieś nieporozumienie. Czy żaden nadawca nie chce z niego nadawać?
Czy to tak nieopłacalne, biorąc pod uwagę że stacja cały czas funkcjonuje?

Czy stacje radiowe nadające na 183 kHz, 216 kHz i 234 kHz nie wolałyby przenieść się na ten obiekt nadawczy?

to bardzo piękny obiekt ale nic z tego co istnieje nie marnuje się. Tak to widze. Nadajnik pracuje, maszt promieniuje nadal Próbowali ostatnio puszczać 800kW ale wrócili do 1,1MW. Natomiast myslenie kategoriami konstan. faktycznie wzbudzi troske o marnotrawstwo. Nic mylnego, nie ma dzwieku więc modulacja jest bardzo wąska, nie ma nośnej tylko wstęga z danymi, całosciowe wysłanie impulsów z kluczowania nadajnika (sygnału od zamawiającego) daje małe zużycie energii, po prostu marzenie kazdego wlasciciela radiostacji aby zejśc do takiej statystyki. Wlasciciwe DCC czy inne systemy stają sie zbedne. Stacja napewno juz nie ponosi takich kosztów jak kiedyś.
Zamiast demontować to zarabiają jakąś kase. Ten sam wariant będzie ostatecznym dla Solca.

O, dziękuję za taką szczegółową odpowiedź.

No to jest lepiej niż przypuszczałem. Wiedziałem że na pewno pobiera obecnie mniej prądu, ale chyba w rzeczywistości zdecydowanie mniej niż się spodziewałem.

I dobrze to ująłeś. W kategoriach myślenia użytkowników tego forum, to ten piękny obiekt jednak trochę się marnuje.

No nic, mi jako radiosłuchaczowi, pozostaje słuchanie pięknego efektu luksemburskiego w postaci dźwięku z 234 kHz(najczęściej i najwyraźniej)

Ech, mam sentymant do tej stacji, jedna z moich ulubionych. O była bardzo pomocna do strojenia toru fal długich i regulacji nałożenia szpulki ze zwojem cewki na antenie ferrytowej.