Forum radiostacji NRC
https://rcn.tlx.pl/forum/

Dobre wieści
https://rcn.tlx.pl/forum/viewtopic.php?f=31&t=610
Strona 9 z 9

Autor:  Łukasz-O [ 26 paź 2019, o 22:59 ]
Tytuł:  Re: Dobre wieści

myheaven napisał(a):
A gdzie obecnie są dokumenty

Te dotyczące masztu i energetyki są u mnie.
myheaven napisał(a):
i zdjęcia wiszące przy wejściu oprawione w ramki na scianie?

Zniknęły parę lat temu, łącznie z gustownymi kinkietami. Los ich jest nieznany.

myheaven napisał(a):
i zegar zawieszony pod sufitem przy wejściu , mapy zasięgu i słynny napis na białym tle?

O zegarze nic nie wiem, był jeszcze w sierpniu, natomiast napis na białym tle został legalnie zabezpieczony przez Babice.
Co do mapy zasięgu - ślad po niej też zaginą. Z roku na rok odpadały z niej kolejne napisy i sznurki, w końcu zniknęła na zawsze.

Autor:  myheaven [ 26 paź 2019, o 23:09 ]
Tytuł:  Re: Dobre wieści

A pulpity sterownicze na biurku? Wiem że to śmieszne ale biurko też przydałoby się zabezpieczyć.Szkoda go....jeden z elemetów głównego holu który zawsze się przewijał na zdjęciachi jest świadkiem historii ;)

Autor:  Łukasz-O [ 26 paź 2019, o 23:44 ]
Tytuł:  Re: Dobre wieści

Biurko - typowy mebel biurowy, lakierowany z epoki wczesnego Gierka.

Autor:  Daanielex [ 27 paź 2019, o 12:52 ]
Tytuł:  Re: Dobre wieści

To nic że to najzwyklejsze biurko.

Może zabrzmi to śmiesznie, ale to już nie jest zwykłe biurko. Jest elementem wbrew pozorom ważnym, związanym z codziennością ośrodka. Czas dla niego i wokół niego niemalże zatrzymał się. Niemalże, bo straszna degradacja tego ośrodka, powodowana siłami natury i rąk ludzkich, się nie zatrzymała.
Przetrwało w tym miejscu dokładnie 45 lat.

Jak dla zdecydowanego humanisty którym jestem, jest ono dużo ciekawsze niż niejedna dokumentacja.

Biurko jest nieodzownym elementem towarzyszącym całej reszcie i na pewno w przyszłości przyda się do jakiś ekspozycji.
Mało co tak bardzo kojarzy mi się z budynkiem radiostacji.

Jeżeli udało się zebrać na takie przedsięwzięcie, to grzechem byłoby niszczenie tego biurka.

Mam nadzieję, że ono również zasłużyło sobie na jakiś szacunek i odratowanie z tego nieszczęsnego miejsca.

Autor:  soundsystem [ 27 paź 2019, o 18:06 ]
Tytuł:  Re: Dobre wieści

Panowie nie obraźcie się ale tam by wiele rzeczy jeszcze "należało zrobić" problem polega w tym że nie ma kom i nie ma za co.
Co do mich wkładów w ocalanie czego się tylko da, to nie chce by to zabrzmiało jak chwalenie się ale przez ostatnie 4 lata byłem w Konstantynowie prawie sto razy. na każdy sygnał że coś zostało wykopane wsiadało się w samochód i jechało by na własne oczy to sprawdzić. Pukałem chyba do wszystkich możliwych organizacji szukając pomocy w temacie. poświęciłem na to setki godzin, nie licząc na żadne gratyfikacje. To dzięki współpracy z Babicami udało nam ocalić choć cześć tego co pozostało. To dzięki Babicom pozyskany został izolator i dzięki nim pozyskujemy inne rzeczy, których nam pozyskać się nie dało. Niech Łukasz napisze ile czasu z życia rodziny on poświęcił, ile razy w deszczu czy śniegu byliśmy na terenie. Niech Anodowy powie Wam ile czasu poświęcił na zrobienie strony. A to wszystko non profit.
Dlatego nie rozumiem pretensji że Babice coś od nas mają. No mają bo w końcu wspólnie staramy się działać w temacie. Działać praktycznie, a nie tylko pisać w kapciach ( Łukasz wie o co chodzi :) ) i wrzucać jakieś posty czy tu czy na FB.
Czasami aż ręce opadają,

Autor:  Łukasz-O [ 27 paź 2019, o 23:04 ]
Tytuł:  Re: Dobre wieści

Daanielex napisał(a):

Jak dla zdecydowanego humanisty którym jestem, jest ono dużo ciekawsze niż niejedna dokumentacja.

Biurko jest nieodzownym elementem towarzyszącym całej reszcie i na pewno w przyszłości przyda się do jakiś ekspozycji.
Mało co tak bardzo kojarzy mi się z budynkiem radiostacji.

Jeżeli udało się zebrać na takie przedsięwzięcie, to grzechem byłoby niszczenie tego biurka.

Mam nadzieję, że ono również zasłużyło sobie na jakiś szacunek i odratowanie z tego nieszczęsnego miejsca.


To już trzeba pisać do Babic w sprawie biurka. My nie mamy możliwości przechowywać i eksponować mebli.
Może faktycznie ma ono wartość jak sławna szafa gdańska z filmu Miś, o której tak teraz głośno - gdy komornik wlazł do klubu Orzeł (filmowy Tęcza) ;)

soundsystem napisał(a):
Niech Łukasz napisze ile czasu z życia rodziny on poświęcił, ile razy w deszczu czy śniegu byliśmy na terenie.

Ja to ja, czort z moim kolnem. Szkoda że nie widziałeś miny mojej żony jak kolejny raz stawałem w drzwiach z torbami pełnymi zagrzybionej dokumentacji. A to wszystko składowałem ponad rok pod stołem w kuchni.
Na szczęście od miesiąca mam stalową szafę w garażu i mogę przyjąć każdą ilość papieru.

Autor:  Tadekmaj [ 29 paź 2019, o 18:02 ]
Tytuł:  Re: Dobre wieści

To co tam jeszcze ważnego zostało, czy już tylko same mury, jak w większości tego typu obiektów w Polsce.

Strona 9 z 9 Strefa czasowa: UTC [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/