Wiem, że było takie miejsce w RCN, gdzie składowano susz i gałęzie z przecinek ale nigdzie w dokumentacji nie jest ono wskazane.
Podejrzewam właśnie to, do tego bliskość bramy ułatwiało ewentualną wywózkę.

No w sumie, pasowało by.

No i znalazłem...
Poniżej zdjęcia ogólnych rysunków z projektu - nie widzieć czemu nie uwzględnili na nich bloków i zbloczy. Są one na innych rysunkach. Sama przystawka wymaga odrębnego tematu, dlatego wklejam tu bez części opisowych i dalszych szczegółów - jedynie poglądowo:

Super robota. Maszt odradza się niczym Feniks z popiołów.

Kawałek jest.

Wielkie brawa za szczegóły:

O łał, jeszcze skrzynka elektryczna jest. Ciekawe czemu ta brama ma taki pasek pośrodku. Za wąską wyspawali?

Podejrzewam, że brama w ogóle nie była tam projektowana. Na czas budowy zrobili prowizorkę, która została na zawsze - jak to u nas w kraju.
Przedsiębiorstwo "Żelbet" z Pruszkowa wykorzystało zapewne gotową konstrukcję, która zalegała gdzieś w ich magazynie. Prawdopodobnie wykonano ją dla zupełnie innego projektu i lokalizacji z uwagi na specyficzne pospawane loga firmy na każdym skrzydle ale z jakiegoś powodu jej nie wykorzystano. Koniec końców wylądowała w polu w Konstantynowie z braku laku. A że była za wąska w stosunku do przęseł betonowych, postanowiono dospawać blachę.

Zdjęcie bramy jest z 2006r.
Faktycznie skrzynki na wieżyczce jeszcze były, choć wewnątrz wybebeszone przez lokalnych fascynatów metali kolorowych:

Swoją drogą uprasza się o zmianę (zwiększenie) limitu wagi załączników. Mamy 2024r, a na forum ciągle króluje limit wielkości paczki zapałek.

Pytanie 6:
Dzisiaj zbiorczo bo to (chyba) mniej ważne tematy.

Co to jest