Raczej nie partnerski , ale z pewnością skuteczniejszy kontakt , i ewentualna siła przebicia . Precyzyjnie to określił TAN cytuję " Zawsze można im wtedy napsuć trochę dobrego samopoczucia". I o to chodzi , bo jak już dawno zauważyliście indywidualne negocjacje z tym tworem są bezsensowne .
Stowarzyszenie da nam osobowość prawną , a to już nie jest amatorszczyzna , której z wiadomym skutkiem podejmowało się kilka osób .
Trochę przestudiowałem przepisy , tak jak napisał Łukasz minimum 15 członków , z pośród których należy powołać komitet założycielski , uchwalić statut , ewentualnie wybrać zarząd . Trochę papierów ... formularzy , i rejestracja w KRS .
Na tą chwilę mamy 6 potencjalnych członków :
-Łukasz
-Sławek
-TAN
-Tadek
-Ja
-Mój syn
Brakuje 9 osób , ale może dzięki forum uda się dotrzeć do innych zainteresowanych .

Witam.
Dla Stowarzyszenia, oprócz Członków, trzeba napisać "Mądry" Statut oraz powołać Zarząd.
Stowarzyszenie może też powołać Fundację.
Wszystko zaczyna się od małych kroczków, ale zbiegiem czasu może stać się
dość dużą instytucją z Bardzo ogromna siłą przebicia /i tu naprawdę nie przesadzam/.
Stowarzyszenie może także pomgać ludziom. Wszystko zależy od tego co będzie zapisane w Statucie.
Jednak na początek PANOWIE, powinniśmy się poznać w realu.
Przy Stowarzyszeniu musi być 100% zgodnośc między nami. Inaczej d..... . Wszystko musi być wzajemnie przemyślane.
Żadnej rutyny i pochopności i działań na własną rękę.
Jak razem to razem /jeden za wszystkich-wszyscy za jednego/.
Stowarzyszenie = Jedność w Każdym Calu - Jeden wielokomórkowy organizm.
Zdaję sobie sprawę, że są to piękne słowa, ale tylko w kupie siła.
INACZEJ - POLEGNIEMY, całe stowarzyszenie można będzie o d...... potłuc.
Pozdrawiam WSZYSTKICH...
Sławek.
P.S. Na początek strona !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Mam nadzieję że inicjatywa ta nie umrze śmiercią naturalną i niebawem dowiemy się czegoś więcej a przede wszystkim jaki cel chcemy osiągnąć, aby przekonać do niej szersze grono ludzi nie tylko miłośników tej najwyższej budowli.

Były RCN został nawet raz wykorzystany jako miejsce imprezy - http://gtmf.ga.funpic.de/gabin_tower_me ... stival.htm
Może stamtąd wzięły się żarówki znalezione w rowie? (Nie pamiętam już w jakim wątku o tym wspomniano, ale widziałem zdjęcie ze starymi żarówkami w "gnojówce" )

Co to był za festiwal. Pierwszy raz "słyszę" ??????
A wogóle, to jak dostali pozwolenie od Emitela ??????
Sławek

Witam.



I dlaczego masztowcow tam nie bylo ?
W tlumie mozna wie wiele "pozwiedzac"

Pzdr
Tomasz

To ściema . Nawet mapka się nie zgadza . Gość ma najwyraźniej fantazję .

Panowie. Moze podamy sie jako potencialni kupcy tego osrodka. No a kota w worku sie nie kupuje wiec wszystko mozna spokojnie bedzie zobaczyc. Ktos chetny?

Podobny przypadek już rozważaliśmy.
Może jak któryś z Nas w totolotka wygra, zafunduje reszcie stałą siedzibę do spotkań i dyskusji.
Prawdopodobieństwo raczej niewielkie, ale przynajmniej ochroniłoby się nadajniki dla potomnych, albo chociaż to co z nich zostało .
Acz kto wie ...
Pozdrawiam
-Sławek-
P.S. Wrócę jeszcze do tego, http://gtmf.ga.funpic.de/gabin_tower_me ... stival.htm
Tej fantazji to naprawdę należy pozazdrościć, ale jak każda fantazja ma gdzieś swój początek i jakąś tam przyczynę oraz cel.
Powiem szczerze, że rozmach tej fantazji wręcz mnie poraża, szczególnie zamieszczone zdjęcia, które oprócz pierwszego mają się do czegoś zupełnie
odmiennego łącznie z mapką.

Sławek, koledze soundsystem nie chodziło o kupienie RCN, lecz o podanie się jako potencjalny kupiec tej nieruchomości. Wtedy zapewne pozwolili by wejść, zobaczyć budynki, obejrzeć co tam jest, itd. A i zdjęcia pewnie pozwoliliby zrobić (po to by pokazać wspólnikowi ).
Wg mnie zwykłej osobie się to nie uda, trzeba by się podać za jakąś firmę.

Nikt tu nie mówi o żadnym kupnie.