TAN
Ekspert
Dołączył(a): 18 sty 2011, o 22:19 Posty: 131
|
Radiostacja Nadawcza - Radom
W roku 1928 na przekazanych 28 ha ziemi Ministerstwu Poczt i Telegrafów rozpoczęła się budowy masztów radiowych na Radomskim Wacynie na potrzeby służby stałej. W drugiej połowie 1929 roku zakończyła się budowa według projektu lubelskich architektów budynku stacyjnego i mieszkalnego Radiowej Stacji Nadawczej – Radom. Pierwszym naczelnikiem Urzędu Radiotelegraficznego w Radomiu był inż. Bałas, A następnie kolejno inż. Kosakowski i Mieszalski, który funkcję sprawował aż do wybuchu II wojny.
Na przestrzeni lat 1929 i 1939 - wybudowano na Wacynie: -Trzy maszy o wysokości 100 m każdy wraz z systemem uziemień (w budowie brała udział m.in. Fabryka Lin i Drutu Adolfa Deichsela z Sosnowca. - Dwa systemy anten krótkofalowych (1936-1938).
W początkach lat 30. londyńska firma Marconi rozpoczęła budowę długofalowego nadajnika radiotelegraficznego mogącego pracować na dwóch częstotliwościach fal poniżej 100 kHz o mocy nominalnej 35 kW, a max 40 kW w antenie. Nadajnik był dostosowany tylko do pracy telegraficznej. Pracował na lampach firmy Marconi chłodzonych wodą. Ośrodek utrzymywał między innymi stały kontakt radiotelegraficzny z Kairem i Bejrutem na falach długich. Lata 1936-38 to czas rozbudowy ośrodka o nadajniki tym razem krótkofalowe. Do ośrodka zawitała nowoczesność pod postacią urządzeń przystosowanych do pracy fototelegraficznej.
Dwa miesiące przed wybuchem II wojny światowej w Radomiu uruchomiono w dwóch nadajnikach krótkofalowych stopnie modulujące. Od tego momentu rozpoczęto nadawanie programu Polskiego Radia dla Polonii w USA. Audycje trwały od godz. 12 do godz. 4. W jednym z pokojów budynku stacji urządzono małe studio wyposażone w patefon, płyty i mikrofon. Służyło ono do wypełniania przerw między audycjami Polskiego Radia. Jeden z nadajników krótkofalowych o znaku SPN pracował na antenie kierunkowej zawieszonej na słupach drewnianych i był dobrze odbierany w Pekinie i Tokio.
1 września 1939 r. kierownictwo w ośrodku przejął kpt. Nowicki. 2 września spadły na radiostację pierwsze bomby uszkadzając jeden z masztów.
|
Slawek
|
Re: Radiostacja Nadawcza - Radom
Witam. Pozwolę sobie wstawić cytat z Gazety Wyborczej Radom, który pośrednio nawiązuje do postu kolegi TAN-a.
"RON na Wacynie skończył 80 lat Małgorzata Rusek Był rok 1928, gdy Majorat Mirów przekazał 28 ha Ministerstwu Poczt i Telegrafów. Tak zaczyna się historia budowy masztów radiowych na radomskim Wacynie, które dziś przez wielu uważane są za nieformalny symbol miasta Darowizna gruntu została zapisana w księgach hipotecznych miasta Radomia. Budowa budynku stacyjnego i mieszkalnego Radiowego Ośrodka Nadawczego - Radom, według projektu lubelskich architektów, zakończyła się w drugiej połowie 1929 roku, co skrzętnie odnotowano w kronice RON - Radom. - Nie wiemy, kto ją prowadził, prawdopodobnie jeden z ówczesnych pracowników. Fakty odnotowywał skrupulatnie, dziś to unikalne źródło wiedzy o historii tego obiektu - mówi Tomasz Wilk ze spółki Emitel, która obecnie zarządza masztami na Wacynie. To właśnie on dotarł do archiwalnej kroniki i fotografii przedstawiających montaż masztu, urządzenia nadawcze, pracowników, dokumentujących przedwojenną historię ośrodka. Na przestrzeni lat - 1929 i 1939 - wybudowano na Wacynie trzy maszy o wysokości 100 m każdy wraz z systemem uziemień. W budowie brała udział m.in. Fabryka Lin i Drutu Adolfa Deichsela z Sosnowca. W początkach lat 30. londyńska firma Marconi rozpoczęła budowę nadajnika radiotelegraficznego długofalowego mogącego pracować na dwóch długościach fal o mocy nominalnej 30 kW, max 40 kW w antenie. "Pierwszy nadajnik był dostosowany tylko do pracy Morsa. Pracował na lampach marconiowskich chłodzonych wodą - pisze kronikarz i dodaje, że ośrodek utrzymywał kontakt radiotelegraficzny nawet z Kairem i Bejrutem. Pierwszym naczelnikiem Urzędu Radiotelegraficznego w Radomiu był inż. Bałas, po nim kolejno inż. Kosakowski i Mieszalski, który funkcję sprawował aż do wojny. Lata 1936-38 to czas rozbudowy ośrodka o kolejne nadajniki. Do ośrodka zawitała nowoczesność pod postacią urządzeń przystosowanych do pracy fototelegraficznej. Jeden z nadajników krótkofalowych zbudowanych w 1938 r. pracował na antenie parabolicznej zawieszonej na słupach drewnianych i, jak podkreśla autor kroniki, był dobrze odbierany w Pekinie i Tokio. Dwa miesiące przed wybuchem II wojny światowej w Radomiu zaczęto nadawać program Polskiego Radia dla Polonii w USA. Audycje trwały od godz 12 do godz. 4. W jednym z pokojów budynku stacji urządzono małe studio wyposażone w patefon, płyty i mikrofon. Służyło ono do wypełniania przerw między audycjami Polskiego Radia. "Trzeba zaznaczyć, że profesorowie politechnik urządzali wycieczki dla studentów, aby pokazać wskroś nowoczesne polskie nadajniki zainstalowane w Radomiu" - zanotował kronikarz. 1 września 1939 r. kierownictwo w ośrodku przejął kpt Nowicki. "Alarmy lotnicze początkowo odwoływano, lecz potem przerodziły się w ciągłe. Naloty kierowały się początkowo na Dęblin, który skutecznie broniła artyleria przeciwlotnicza. 2 września spadły pierwsze bomby na lotnisko, wiadukt kolejowy i na Urząd Radiotelegraficzny w Radomiu nie wyrządzając temu ostatniemu żadnych szkód" - to ostatni wpis z kroniki Radiowego Ośrodka Nadawczego w Radomiu, jaki udało nam się zdobyć. Ośrodek w tym roku świętuje 80. rocznicę powstania. Źródło: Gazeta Wyborcza Radom".
A tutaj są prawdopodobne przedwojenne częstotliwości pracy nadjników w Radomiu-Wacynie. "55.75 kHz, callsign: SOA60, 40 kW transmission power 58.25 kHz, callsign: SOA70, 36 kW transmission power 62.45 kHz, callsign: SOA80, 40 kW transmission power 64.90 kHz, callsign: SOA90, 40 kW transmission power 76.35 kHz, callsign: SNA20, 40 kW transmission power 80.50 kHz, callsign: SNA30, 40 kW transmission power 81.35 kHz, callsign: SNA40, 40 kW transmission power".
Także w latach 90 ośrodek był AM-owy i nadawało z niego radomskie Radio Ton na 1602 kHz z mocą 1 kW. Obecnie Radom-Wacyn jest ośrodkiem wybitnie telewizyjno-ukfowym, a jego najblizszą przyszłością będzie MUX-3 dla Radomia i okolic. Jak ciekawostkę mogę dodać, że niemcy z Wacynia zwineli w czasie okupacji dwa maszty dla Raszyna. Z Raszyna za pomocą masztów radomskich osiągneli na 224 kHz tylko 70 kW w antenie. Z dwóch masztów radomskich powstał po odbudowie Raszyna jeden maszt średniofalowy, który chodził na nadajniku baranowickim /dar ZSRR/ z mocą 50 kW na 758 kHz, do czasu /1949 r./ zainstalowania pierwszej 200 kW Tesli i oddania masztu obecnego /powrót na 224 kHz/.
Pozdrawiam Sławek
|
TAN
Ekspert
Dołączył(a): 18 sty 2011, o 22:19 Posty: 131
|
Re: Radiostacja Nadawcza - Radom
Tylko jedna częstotliwość wymieniona powyżej jest „przedwojenna” - 80,5 kHz Znaki i częstotliwości zacytowane są przez Sławka są "powojenne" Stacja Radomska po katastrofie masztu w Konstantynowie była przymierzana do roli stacji pracującej dla radiowej służby czasu i częstotliwości między innymi na potrzeby energetyki (dysponentem miała być Państwowa Dyspozycja Mocy).
Z uwagi na stan wyeksploatowania nadajnika, brak zapasu lamp nadawczych i specyficznej charakterystyki anteny, koncepcja upadła. Radom "długofalowy" zakończył swa pracę definitywnie pod koniec lat 90.
Pozdrawiam
|