Re: Radiowe Centrum Nadawcze w Konstantynowie-nasze wspomnie
Witam.
Przy okazji świątecznego dłubania w necie znalzałem oto coś takiego:
http://www.funkerberg.de/museum/index.htmPiękne prawda, tylko, że oni to mają w realu, a my mamy tylko stronę i forum w necie.
A wystarczy trochę dobrej woli ze strony TP /czy tam już Orange/,
żeby w Konstantynowie powstało to samo, i co najważniejsze zachowałby się nadajniki w stanie prawie, że oryginalnym.
Jednak tam można, a tu u Nas ???
- A u Nas wszystko idzie na złom, pocięte jak nie palnikiem, to diax'em.
Ta się czasami zastanawiam, czy tak ciężko wydzielić teren budynku stacyjnego od reszty, i tę resztę sprzedać rolnikom pod uprawę.
Czy TP-sie wogóle zależy na pozbyciu się tego terenu.
Mało tego, z wieży radiolini można odpalić lokalny nadajnik UKF, który w sposób dźwiękowy obrazowałby dawną działalność długofalową Konstantynowa.
Wszystko zależy od chęci i pomysłowości oraz dobrej woli ze strony urzędników.
Założę się, że parę ładnych euro do kasy by wpadło, jak przyjadą ludzie z zagranicy oglądać muzeum po najwyższym maszcie na świecie.
Replikę też można wybudować, oczywiście w odpowiedniej skali.
Tak dużo rzeczy się już w tej Polsce zmarnowało. Ciekaw jestem, czy szwajcarek raszyński jest jeszcze na tym świecie
.
-Sławek-