Forum radiostacji NRC https://rcn.tlx.pl/forum/ |
|
Zdarzyło sie w RCN 1997 - 2008. Dziennik Operacyjny https://rcn.tlx.pl/forum/viewtopic.php?f=4&t=713 |
Strona 4 z 8 |
Autor: | myheaven [ 20 wrz 2020, o 18:44 ] |
Tytuł: | Re: Zdarzyło sie w RCN 1997 - 2008. Dziennik Operacyjny |
Łukasz-O napisał(a): Panowie, zastanawiam się czy ja jestem normalny? Piszę na forum sam ze sobą... Nikt, absolutnie nikt nie podejmuje dyskusji. Po co? Marnuję swój czas i środki na skanowanie, tymczasem każdy ma to gdzieś. Oczekują tylko nowego skana aby zassać... W planach miałem zeskanować projekt masztu: Załącznik: 20191027_232850.jpg Załącznik: P1610550.JPG Niestety odechciało mi się... Widząc po liczbie wyświetleń skanów wydaje mi się że sporo ludzi to przegląda.Ja sam nie chciałem tu nic wpisywać żeby nie przerywać chronologii skanów a kilka pytań jako laik miałem. Zastanawiam się też (chociaż wiem że to mozolna i trudna robota przy skanach) czy tych skanów nie przerzucić na stronę główną z tematem Dziennika Operacyjnego i skanami i zrobić podtemat bo to naprawdę ciekawy temat a jest moim zdaniem zakopany tu na forum . Rarytasem również na stronie głównej byłoby umieszczenie osobnej działki z zeskanowanym projektem masztu więc ja sens widzę skanowania czy robienia zdjęć. W taki sposób teraz widzę dopełnianie strony RCN Konstantynów. Wiem że to mozolna praca i brakuje miejsca na serwerze. |
Autor: | Łukasz-O [ 25 wrz 2020, o 22:22 ] |
Tytuł: | Re: Zdarzyło sie w RCN 1997 - 2008. Dziennik Operacyjny |
Autor: | Łukasz-O [ 26 wrz 2020, o 19:20 ] |
Tytuł: | Re: Zdarzyło sie w RCN 1997 - 2008. Dziennik Operacyjny |
Autor: | Łukasz-O [ 27 wrz 2020, o 19:58 ] |
Tytuł: | Re: Zdarzyło sie w RCN 1997 - 2008. Dziennik Operacyjny |
Autor: | Łukasz-O [ 28 wrz 2020, o 20:27 ] |
Tytuł: | Re: Zdarzyło sie w RCN 1997 - 2008. Dziennik Operacyjny |
Autor: | myheaven [ 28 wrz 2020, o 20:50 ] |
Tytuł: | Re: Zdarzyło sie w RCN 1997 - 2008. Dziennik Operacyjny |
Dobrze interpretuję dzisiejszy skan że 09.04.1998 zostało wyłączone łącze radioliniowe NEC relacji Warszawa - Konstanów ? Czyli zostało przerwane przesyłanie sygnału z Polskiego Radia z Warszawy? |
Autor: | Łukasz-O [ 28 wrz 2020, o 21:53 ] |
Tytuł: | Re: Zdarzyło sie w RCN 1997 - 2008. Dziennik Operacyjny |
Dokładnie tak. Choć dla załogi od tej pory większym problemem okazał się brak normalnej i niezawodnej łączności. Zdani byli już tylko na stary kabel pomiędzy RCN, a Pocztą w Sannikach, który notorycznie był uszkadzany i czasem na długie tygodnie pozbawiał jedyną w ten czas łączność z RCN. Można powiedzieć - przecież były już wtedy telefony komórkowe. Owszem były ale nie tak popularne jak w obecnych czasach. Rozmowy były drogie, a i z zasięgim kiepsko. Zresztą do dziś (2020r.) w Konstantynowie praktycznie nie ma zasięgu. |
Autor: | myheaven [ 28 wrz 2020, o 22:16 ] |
Tytuł: | Re: Zdarzyło sie w RCN 1997 - 2008. Dziennik Operacyjny |
Czy dla załogi RCN Konstantynów wyłączenie NEC to nie był to znak że to już właściwie początek końca ośrodka? Czy była wtedy jakaś inna ewentualna alternatywa w przesyle sygnału z Warszawy która miała być zastosowana? Zastanawia mnie też okres rozpoczęcia budowy Solca Kujawskiego i reakcje załogi Konstantynowa na wiadomość o rozpoczęciu budowy Solca. |
Autor: | Łukasz-O [ 30 wrz 2020, o 00:23 ] |
Tytuł: | Re: Zdarzyło sie w RCN 1997 - 2008. Dziennik Operacyjny |
Nie było żadnej innej alternatywy w przesyłaniu sygnału. Z chwilą rozpoczęcia budowy RCN w Solcu było niemal pewne, że Konstantynów jako RCN idzie do likwidacji. Do pracowników powoli to docierało. Pytanie było tylko jak szybko to nastąpi. Zresztą większość personelu w latach 1991 - 1997 oddelegowano do Raszyna, Leszczynki i PKiN, aby później zatrudnić ich tam na stałe. W 1998r w Konstantynowie była garstka ludzi, którzy nie wiedzieć czemu to wszystko utrzymywali przez jeszcze pięć następnych lat. Dyżury były pełnione już tylko w pojedynkę + ochrona. Za dnia przychodziło kilku dodatkowych pracowników, którzy dłubali w nadajnikach, malowali elewacje, naprawiali wiecznie cieknący dach, konserwowali hydrofornie, latem kosili trawę przed budynkiem i tak w kółko Macieja. W zasadzie sztucznie podtrzymywali trupa, bo "góra" nie miała pomysłu co dalej z przeznaczeniem obiektu. Zapewne ciągle liczono na sprzedaż nadajników (stąd potrzebna była minimalna ale ciągle utrzymywana wykwalifikowana obsługa) oraz wykorzystanie budynków do innych celów. |
Autor: | Łukasz-O [ 30 wrz 2020, o 22:43 ] |
Tytuł: | Re: Zdarzyło sie w RCN 1997 - 2008. Dziennik Operacyjny |
Strona 4 z 8 | Strefa czasowa: UTC [ DST ] |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |