Re: Odnaleziony pracownik masztowy - pytania
Pytania przekażę, choć Paweł czasem wpada na forum.
Co do ostatniego pytania.
Nie jest żadną tajemnicą, że takich elementów po maszcie w okolicznych gospodarstwach było dużo. Były pozyskiwane mniej lub bardziej legalnie.
W dniu katastrofy i kilka dni po, na terenie kręciła się masa okolicznych ludzi. Każdy brał co chciał, a wartownicy byli bezradni. Dopiero kilka dni później na terenie na stałe zjawiła się policja i zaczęła wystawiać mandaty.
Poszła fama po okolicy i proceder w miarę ustał.
Jednak prawdziwy pozysk złomu zaczął się w chwili pocięcia masztu i wywozu do huty. Wystarczyło dogadać się z kierowcami i za flaszkę oddawali co się chciało. Nikt tych samochodów tam przecież nie ważył. Zanim taki kierowca oddalił się z okolic, kilkaset kilo ubywało.
Taki surowiec w gospodarstwach był bardzo cenny - można było postawić słupki pod ogrodzenie, grubsze rury wykorzystać na podciągi itd.
Poniżej zdjęcia od Pawła sprzed roku, podczas porządkowania jakiegoś gospodarstwa, na których widać pocięte elementy masztu:
Załącznik:
IMG_20220127_181634.jpg [ 31.68 KiB | Przeglądane 1888 razy ]
Załącznik:
IMG_20220127_181645.jpg [ 31.03 KiB | Przeglądane 1888 razy ]
Załącznik:
IMG_20220127_181653.jpg [ 29.69 KiB | Przeglądane 1888 razy ]
Załącznik:
IMG_20220127_181704.jpg [ 26.38 KiB | Przeglądane 1888 razy ]
Załącznik:
IMG_20220127_181725.jpg [ 29.26 KiB | Przeglądane 1888 razy ]
Załącznik:
IMG_20220127_181736.jpg [ 33.37 KiB | Przeglądane 1888 razy ]
Załącznik:
IMG_20220127_181715.jpg [ 35.56 KiB | Przeglądane 1888 razy ]
Załącznik:
IMG_20220127_181754.jpg [ 35.99 KiB | Przeglądane 1888 razy ]
Załącznik:
IMG_20220127_181747.jpg [ 36.37 KiB | Przeglądane 1888 razy ]
Wtedy było to do wzięcia, nie wiem czy jeszcze jest.