Teraz jest 26 kwi 2024, o 12:31



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 154 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 12, 13, 14, 15, 16  Następna strona
 20-ta rocznica katastrofy masztu w Konstantynowie 
Autor Wiadomość
Ekspert

Dołączył(a): 8 sie 2011, o 10:17
Posty: 302
Lokalizacja: Łódź
Cytuj
Post Re: 20-ta rocznica katastrofy masztu w Konstantynowie
Wiem że nie zostanie nigdy załączony, aczkolwiek nadajniki tam nadal się znajdują. Owszem, nie mają chłodzenia, a bez tego nie da się nadajników uruchomić. Nie ma transformatorów, to również uniemożliwia uruchomienie nadajników. Rozumiem że to nie żarówka, którą można sobie od tak pstryknąć. Jednak same nadajniki dalej są. Co prawda nie ma masztu i to całkowicie uniemożliwia normalne funkcjonowanie, jednak nadajniki po wyposażeniu je w chłodzenie i doprowadzeniu energii elektr. pewnie by zaczęły funkcjonować prawidłowo. I na pewno można by ich wtedy posłuchać nawet na zwykłym radiu, co prawda zasięg byłby bardzo mały (podejrzewam że góra kilkaset metrów), więc stojąc 30m od sztucznego obciążenia słuchali byśmy stacji tak, jak byśmy byli kilkaset kilometrów od masztu. Co innego gdyby było zasilanie, chłodzenie, nawet komputery sterujące, tablice kontrolne i układy zasilające lampy, a samych lamp brak.


13 sie 2011, o 21:19
Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość
Cytuj
Post Re: 20-ta rocznica katastrofy masztu w Konstantynowie
Drogi Tadku i Kolego Zarowka_1234 ...
jest pewna szansa /nadzieja/,że Konstantynów może pojawić się w eterze.
Oczywiście jak Brown&Boveri wyrazi zgodę na ściągnięcie swoich nagrań i ich ponowną emisję.
Prowadziłem już w celu porównawczym, próby emisji na UKF-ie kilku nagrań Konstantynowa za pomocą co prawda
"kartofla" transmitera FM w celach porównawczych ze współczesnym Solcem.
Różnica jest kolosalna na korzyść Konstantynowa i oczywiście samego "kartofla".
Jakość niektórych nagrań Konstantynowa, pomimo, że zostały skompresowane do mp3 porównywalna
jest z amerykańskim AM-Stereo, który idzie ze wstęgą 12 kHz.
Świadczy to oczywiście o klasie urządzeń oraz o jakości samego sygnalu wyprodukowanego w studiu.
Może jest pewna szansa, aby chociaż wyemitować fragmanty nagrań Konastantynowa w jakieś legalnej stacji radiowej.
Gra warta świeczki poszukiwania pasjonaty Konstantynowa wśród obecnych radiowców.
A jak nie to pozostaje Free Radio UKF.
Jedyna taka różnica, że Konstantynów zgra na UKF-ie z lokalnym zasięgiem. Coś w rodzaju emulatora ZX Spectrum na PC-cie.
Jest to w tej chwili jedna możliwość, aby wspaniałe nadajniki BBC, "zagrały" ponownie.
Innej opcji nie widzę. Żałuję tylko, że Raszyna nie udało mi się nagrać.
Ale mam peręłkę, raszyńskie OIRT-owskie ZARATY NRU i to nagrane w Dolby C HX PRO. :D Część zgrana już na CD.
Sławek.


13 sie 2011, o 21:21
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 kwi 2011, o 15:49
Posty: 131
Cytuj
Post Re: 20-ta rocznica katastrofy masztu w Konstantynowie
Slawek napisał(a):
Jedyna taka różnica, że Konstantynów zgra na UKF-ie z lokalnym zasięgiem. Coś w rodzaju emulatora ZX Spectrum na PC-cie.
Jest to w tej chwili jedna możliwość, aby wspaniałe nadajniki BBC, "zagrały" ponownie.
Innej opcji nie widzę.
Sławek.

Emulator ZX Spectrum owszem - lecz z obsluga 3- kanalowego generatora dzwieku- AY-3-8912 -brzmialo to dobrze cieplo - tak jak nasze RCN.
bez AYgreka ZX byl prawie ze niemy

Tom.


14 sie 2011, o 01:22
Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość
Ekspert

Dołączył(a): 8 sie 2011, o 10:17
Posty: 302
Lokalizacja: Łódź
Cytuj
Post Re: 20-ta rocznica katastrofy masztu w Konstantynowie
Szczerze mówiąc to pomysł nie za ciekawy. Można by najwyżej jakieś bardzo dobre nagranie puścić tylko po to, by pokazać jak dobry był Konstantynów, nie mniej jednak sam Konstantynów nie zagra już nigdy, a na pewno nie w eterze.


14 sie 2011, o 10:20
Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość
Cytuj
Post Re: 20-ta rocznica katastrofy masztu w Konstantynowie
zarowka_1234 napisał(a):
Szczerze mówiąc to pomysł nie za ciekawy. Można by najwyżej jakieś bardzo dobre nagranie puścić tylko po to, by pokazać jak dobry był Konstantynów, nie mniej jednak sam Konstantynów nie zagra już nigdy, a na pewno nie w eterze.


Zagra w eterze, tylko na UKF-ie przy pomocy innego nadajnika. Tylko wszyscy musimy sie oto postarać . :D
Sławek.
P.S. Na pewno współczesny nadajnik UKF, nie zniekształci jakości Konstantynowa do poziomu Solca. O AM-ie można na pewno zapomnieć.


14 sie 2011, o 10:31
Ekspert

Dołączył(a): 18 sty 2011, o 22:19
Posty: 131
Cytuj
Post Re: 20-ta rocznica katastrofy masztu w Konstantynowie
Nie było by tego forum gdyby nie „zagłada” tego ośrodka nadawczego. Może było by forum o katastrofie najwyższego masztu radiodyfuzyjnego na świecie.

Istnieje mało znany dokument
temat: „Budowa Radiofonicznego Centrum Nadawczego w Konstantynowie”,

„Założenia techniczno-ekonomiczne budowy anteny rezerwowej”.
Dokument opracowany przez Biuro Studiów i Projektów Radia i Telewizji

stanowił on część założeń do projektu budowy tego obiektu.

Składał się z 3 tomów:
I – „Rezerwowy maszt antenowy – cz. ogólna, radiowa i elektryczna”,
II – „Rezerwowy maszt h = 300 m dla RCN – cz. budowlana i konstrukcja stalowa”,
III – „Rezerwowy maszt antenowy – zbiorcze zestawienie kosztów”.

Podstawą opracowania były:
– Protokół nr 1/71 z dnia 5 lutego 1971 r. grupy specjalistów Zjednoczenia Stacji
Radiowych i Telewizyjnych.
– Zlecenie PP. Stacji Radiowych i Telewizyjnych w Warszawie nr DI/20/
1900/71 z dnia 2 kwietnia 1971 r.
– Umowa nr 2025 z czerwca 1971 r.

W „Uzasadnieniu budowy anteny rezerwowej”
napisano: „Antena rezerwowa wraz z linia przesyłową w. cz. uzupełnia zestaw kompletnego rezerwowania Radiowego Centrum Nadawczego w Konstantynowie. Wyposażenie RCN w antenę rezerwową z zasilaniem umożliwi wykonywanie konserwacji, napraw i remontów anteny podstawowej.
Uwzględniając duże znaczenie projektowanego
Radiofonicznego Centrum Nadawczego w Konstantynowie, projektowana
inwestycja jest potrzebna i w pełni uzasadniona”.

W punkcie „Lokalizacja” napisano: „Ze względu na wymagania technologiczne antena rezerwowa zostanie usytuowana bezpośrednio w sąsiedztwie
RCN w odległości 1100m od masztu głównego.
W projekcie zaproponowano dwa warianty usytuowania anteny rezerwowej:
wariant I – w kierunku południowo-wschodnim od anteny podstawowej
i wariant II – w kierunku zachodnim od anteny podstawowej” .
Dalej czytamy: „Zgodę na realizację tej inwestycji w jednym z obu wariantów
uzyskano w Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w Gostyninie
(załącznik nr 1), w Zarządzie Lotniskowym
Wojsk Lotniczych (załącznik nr 2),
w Ministerstwie Komunikacji oraz w Centralnym Zarządzie Lotnictwa Cywilnego (załącznik nr 3).”

W punktach następnych zawarte są informacje o powiązaniu budowy masztu
rezerwowego z innymi inwestycjami:
„Projektowana inwestycja jest ściśle powiązana
z zadaniem I inwestycji: budowa radiofonicznego Centrum
Nadawczego w Konstantynowie”.
Dalej projektant pisze: „Proponuje się równoległą realizację budowy anteny rezerwowej, z następujących wzgledów:
– unika się pracy w strefie zagrożonej, jaka powstanie po uruchomieniu RCN,
– ze względu na sprawy organizacyjne „Mostostalu” (krótszy cykl budowy),
oraz – wykorzystanie niektórych obiektów pomocniczych – stanowiska montażu
i sprawdzania lin odciągowych oraz budynku socjalnego i biura.”

Obliczenia propagacyjne dla masztu rezerwowego przeprowadzane dla mocy
wyjściowej nadajnika 2000 kW wykazały, że w porze dziennej gdy zakłócenia
interferencyjne są do pominięcia, „można liczyć na 100% pokrycie kraju
(z wyjątkiem godzin późnego popołudnia w lecie)”.
Zarówno z uwagi na centralne położenie (geometryczny środek Polski) jak
i możliwość zasilania mocą 2000 kW, maszt ten użyty jako rezerwowy miałby
nieporównywalnie lepsze warunki propagacyjne niż stara radiostacja raszyńska o sumarycznej mocy wyjściowej nadajników 500 kW.

Tyle w skrócie o dokumencie.

Koncepcja z 1971r. o budowie rezerwowego masztu ćwierćfalowego nie wyszła po za sferę założeń projektu i nie została włączona do projektu realizacyjnego RCN.

A mogło być tak pięknie.
Byłby drugi maszt – to PR I grał by nam z BBC z rezerwowego masztu.
„I jakoś to by było”

Pozdrawiam


14 sie 2011, o 12:52
Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość
Site Admin
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 mar 2010, o 11:51
Posty: 713
Lokalizacja: Białystok
Cytuj
Post Re: 20-ta rocznica katastrofy masztu w Konstantynowie
Przy okazji trochę szerzej o temacie , i kilka ilustracji .
http://www.radiolider.pl/downloads/r-l_05_06_2006.pdf


14 sie 2011, o 14:15
Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość
Cytuj
Post Re: 20-ta rocznica katastrofy masztu w Konstantynowie
TAN napisał(a):
Nie było by tego forum gdyby nie „zagłada” tego ośrodka nadawczego. Może było by forum o katastrofie najwyższego masztu radiodyfuzyjnego na świecie.

Istnieje mało znany dokument
temat: „Budowa Radiofonicznego Centrum Nadawczego w Konstantynowie”,

„Założenia techniczno-ekonomiczne budowy anteny rezerwowej”.
Dokument opracowany przez Biuro Studiów i Projektów Radia i Telewizji

stanowił on część założeń do projektu budowy tego obiektu.

Składał się z 3 tomów:
I – „Rezerwowy maszt antenowy – cz. ogólna, radiowa i elektryczna”,
II – „Rezerwowy maszt h = 300 m dla RCN – cz. budowlana i konstrukcja stalowa”,
III – „Rezerwowy maszt antenowy – zbiorcze zestawienie kosztów”.

Podstawą opracowania były:
– Protokół nr 1/71 z dnia 5 lutego 1971 r. grupy specjalistów Zjednoczenia Stacji
Radiowych i Telewizyjnych.
– Zlecenie PP. Stacji Radiowych i Telewizyjnych w Warszawie nr DI/20/
1900/71 z dnia 2 kwietnia 1971 r.
– Umowa nr 2025 z czerwca 1971 r.

W „Uzasadnieniu budowy anteny rezerwowej”
napisano: „Antena rezerwowa wraz z linia przesyłową w. cz. uzupełnia zestaw kompletnego rezerwowania Radiowego Centrum Nadawczego w Konstantynowie. Wyposażenie RCN w antenę rezerwową z zasilaniem umożliwi wykonywanie konserwacji, napraw i remontów anteny podstawowej.
Uwzględniając duże znaczenie projektowanego
Radiofonicznego Centrum Nadawczego w Konstantynowie, projektowana
inwestycja jest potrzebna i w pełni uzasadniona”.

W punkcie „Lokalizacja” napisano: „Ze względu na wymagania technologiczne antena rezerwowa zostanie usytuowana bezpośrednio w sąsiedztwie
RCN w odległości 1100m od masztu głównego.
W projekcie zaproponowano dwa warianty usytuowania anteny rezerwowej:
wariant I – w kierunku południowo-wschodnim od anteny podstawowej
i wariant II – w kierunku zachodnim od anteny podstawowej” .
Dalej czytamy: „Zgodę na realizację tej inwestycji w jednym z obu wariantów
uzyskano w Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w Gostyninie
(załącznik nr 1), w Zarządzie Lotniskowym
Wojsk Lotniczych (załącznik nr 2),
w Ministerstwie Komunikacji oraz w Centralnym Zarządzie Lotnictwa Cywilnego (załącznik nr 3).”

W punktach następnych zawarte są informacje o powiązaniu budowy masztu
rezerwowego z innymi inwestycjami:
„Projektowana inwestycja jest ściśle powiązana
z zadaniem I inwestycji: budowa radiofonicznego Centrum
Nadawczego w Konstantynowie”.
Dalej projektant pisze: „Proponuje się równoległą realizację budowy anteny rezerwowej, z następujących wzgledów:
– unika się pracy w strefie zagrożonej, jaka powstanie po uruchomieniu RCN,
– ze względu na sprawy organizacyjne „Mostostalu” (krótszy cykl budowy),
oraz – wykorzystanie niektórych obiektów pomocniczych – stanowiska montażu
i sprawdzania lin odciągowych oraz budynku socjalnego i biura.”

Obliczenia propagacyjne dla masztu rezerwowego przeprowadzane dla mocy
wyjściowej nadajnika 2000 kW wykazały, że w porze dziennej gdy zakłócenia
interferencyjne są do pominięcia, „można liczyć na 100% pokrycie kraju
(z wyjątkiem godzin późnego popołudnia w lecie)”.
Zarówno z uwagi na centralne położenie (geometryczny środek Polski) jak
i możliwość zasilania mocą 2000 kW, maszt ten użyty jako rezerwowy miałby
nieporównywalnie lepsze warunki propagacyjne niż stara radiostacja raszyńska o sumarycznej mocy wyjściowej nadajników 500 kW.

Tyle w skrócie o dokumencie.

Koncepcja z 1971r. o budowie rezerwowego masztu ćwierćfalowego nie wyszła po za sferę założeń projektu i nie została włączona do projektu realizacyjnego RCN.

A mogło być tak pięknie.
Byłby drugi maszt – to PR I grał by nam z BBC z rezerwowego masztu.
„I jakoś to by było”

Pozdrawiam


To jednak był plan B i związane z tym drugie wyjście fiderowe.
Zatem quasisymetryczna linia fiderowa była tylko bajką ???
O tym, że półfalowy maszt był planowany od początku można przecztać tutaj:

Załącznik:
Planowanie Gabina.jpg
Planowanie Gabina.jpg [ 199.29 KiB | Przeglądane 21999 razy ]

Przy okazji aktualne informacje o Raszynie z czasów pełnej emisji.
Sławek.
Literatura:
Stanisław Miszczak "Historia radiofonii i telewizji w Polsce" WKiŁ Warszawa 1972 r.
P.S. Jeszcze jedna ciekawostka.

Załącznik:
WRC- Slawek.gif
WRC- Slawek.gif [ 151.85 KiB | Przeglądane 21995 razy ]


14 sie 2011, o 16:07
Ekspert

Dołączył(a): 8 sie 2011, o 10:17
Posty: 302
Lokalizacja: Łódź
Cytuj
Post Re: 20-ta rocznica katastrofy masztu w Konstantynowie
Szkoda że nie wybudowali tej rezerwy. W najgorszym przypadku mielibyśmy maszt 1/4 fali zasilany lampowym bardzo dobrym nadajnikiem, myślę że w Hiszpanii bez problemu można by odbierać PR1 na jakimś dobrym odbiorniku (chociaż by jakąś diorą).
Ludzie by może tak bardzo nie protestowali, gdyż i tak radiostacja by działała i maszt został by odbudowany, może nie od razu, ale nawet jak po 10 latach to i tak dobrze. Zresztą w tamtej lokalizacji to i maszt 1/4 fali i 2000kW dałby bardzo wiele.
A teraz mamy jakiś tranzystorowy nadajnik modulowany w nietypowy sposób, który zapewnia niskie straty, ale też niską jakość. Jeszcze do tego dodać ten układ DCC i źle wyregulowany optimod i widzimy efekt.

Ja jako ciekawostkę dodam, że Solec bardzo często zmniejsza moc nadajnika, np. w Holandii odbierałem PR1 bardzo dobrze, w pewnym momencie jakość strasznie się popsuła, nie stopniowo tylko tak jak ktoś by pstryknął pstryczek który wyłącza jeden blok nadawczy. A DCC daje się we znaki gdy sygnał nie jest za silny. Muzykę bez problemu słychać, a mowy już nie. Po prostu moc zmienia się płynnie, gdy jest chwila ciszy, cisza w 2 sekundy zamienia się w szum, gdy ktoś zaczyna mówić coś do mikrofonu to nadajnik nie jest tak jak by w pełni wysterowany, szczególnie jak mówi kobieta. Sygnał czasu słychać najlepiej.
A ten optimod to co niby takiego robi z sygnałem? Wydaje mi się, że jest to nic innego jak zwykły equalizer, tylko bardziej przystosowany do swoich zadań. Czy tak?


14 sie 2011, o 18:30
Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość
Cytuj
Post Re: 20-ta rocznica katastrofy masztu w Konstantynowie
zarowka_1234 napisał(a):
A ten optimod to co niby takiego robi z sygnałem? Wydaje mi się, że jest to nic innego jak zwykły equalizer, tylko bardziej przystosowany do swoich zadań. Czy tak?


To jest to urządzenie:

Załącznik:
Orban Optimod AM9400.JPG
Orban Optimod AM9400.JPG [ 147.48 KiB | Przeglądane 21974 razy ]

Nie jest to zwykły equalizer. Jak sama nazwa wskazuje jest to urządzenie mające optymalizować modulację.
Załóżmy, że szwajcaraka w Raszynie modulujemy sygnałem z kompaktu o następujących parametrach:
pasmo 20Hz -20kHz, dynamika 90 dB stereo.
Wiadomo, że ten sygnał przez AM nie przejdzie. Dajemy ten sygnał na Orbana.
Musimy teraz tak skonfigurować Orbana, aby z niego wyszedł sygnał pożądany dla nadajnika, czyli musi wyjść:
pasmo 20Hz - 4,5 kHz, dynamika 20 dB mono, max. poziom modulacji 0 dB, przy zachowaniu max. wierności sygnału wejściowego.
I po to jest głównie Orban Optimod. A, że niektórzy Panowie lubią się bawić, przy okazji korygują
sygnał podstawowy amplitudowo w różnych przedziałach częstotliwości jak w zwykłym equalizerze, więc wszyscy wiemy jak to brzmi.
Urządzenie jest cholernie drogie i oparte na programowalnym procesorze DSP, sterowany przez złącze szeregowe PC-tem.
Można tak go skonfigurowac, że szwajcarek będzie miał "piardnięcie" prawie, że jak na UKF-ie.
Wprowadzenie optimodów w znacznym stopniu uprościło obsługę nadajnika, miało zniwelować zniekształcenia i uodpornić modulator nadajnika na różne poziomy wysterowania. Kiedyś to wszystko robił realizator dźwięku w studio. Wysyłał on ze studia sygnał 1kHz na poziomie -20 dB do nadajnika, gdzie obsługa kalibrowała nadajnik, nastepnie był wysyłany sygnał na poziomie 0 dB w celu weryfikacji liniowości toru.
Jak nadajnik był wykalibrowny wszystko potem regulował realizator za pomocą korektorów, tłumników z poziomu konsolety. Na konsolecie miał VU - metry, a w nowszych wskaźniki diodowe ze wskazaniem szczytowwym poziomu -Peak Level.
Teraz wszystko to załatwia Orban Optimod. Jako ciekawostkę dodam, że optimody w cale nie muszą być przy nadajniku. Najcześciej w małych komercyjnych stacjach są w studiu między konsoletą a dosyłem.
Sławek.


14 sie 2011, o 22:22
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 154 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 12, 13, 14, 15, 16  Następna strona

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by STSoftware for PTF.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL