|
Teraz jest 16 maja 2024, o 18:21
|
Autor |
Wiadomość |
roberto
Site Admin
Dołączył(a): 1 mar 2010, o 11:51 Posty: 713 Lokalizacja: Białystok
|
Re: Legalne zwiedzanie radiostacji. Sierpień 2011r
Slawek napisał(a): Slawek napisał(a): Trzeba sprawdzić, czy NEC byl dwukierunkowy,czy tylko odbiorczy z konwerterem przy antenie. Sławek.
NEC był dwukierunkowy . Zapewniał dodatkowo łącznosć telefoniczną , wraz z urządzeniami telefonii nośnej . Za pośrednictwem SLR NEC doprowadzono do RCN 2 numery miejskie , i kilka tzw. kanałów służbowych , zapewniających bezpośrednie połączenie z PR , IŁ , ZE , Radiostacją Raszyn ... GRANGER natomiast od 1979r. był ścisłą rezerwą dla NEC-a , który z racji pracy na częstotliwości mikrofalowej ulegał często zanikom propagacyjnym w określonych warunkach pogodowych ( szczególnie podczas gęstej mgły) , wówczas to dyżurny przełączał ręcznie NEC-GRANGER . W kilku postach pojawia się pytanie , czy była możliwość prowadzenia audycji , przemówień bezpośrednio z RCN . Otóż na kilka dni przed wprowadzeniem Stanu Wojennego na obiekcie pojawił się pododdział z jednostki Łączności z Białobrzegów . Ich pierwszym zadaniem było uruchomienie wojskowej linii radiowej dla dosyłu modulacji z tajnego studia .
|
28 sie 2011, o 07:15 |
|
|
Slawek
|
Radiolinia
roberto napisał(a): NEC był dwukierunkowy . Zapewniał dodatkowo łącznosć telefoniczną , wraz z urządzeniami telefonii nośnej . Za pośrednictwem SLR NEC doprowadzono do RCN 2 numery miejskie , i kilka tzw. kanałów służbowych , zapewniających bezpośrednie połączenie z PR , IŁ , ZE , Radiostacją Raszyn ... GRANGER natomiast od 1979r. był ścisłą rezerwą dla NEC-a , który z racji pracy na częstotliwości mikrofalowej ulegał często zanikom propagacyjnym w określonych warunkach pogodowych ( szczególnie podczas gęstej mgły) , wówczas to dyżurny przełączał ręcznie NEC-GRANGER . W kilku postach pojawia się pytanie , czy była możliwość prowadzenia audycji , przemówień bezpośrednio z RCN . Otóż na kilka dni przed wprowadzeniem Stanu Wojennego na obiekcie pojawił się pododdział z jednostki Łączności z Białobrzegów . Ich pierwszym zadaniem było uruchomienie wojskowej linii radiowej dla dosyłu modulacji z tajnego studia . Po dokładnym przejrzeniu zdjęć Łukasza widać, że fider wychodzący z czaszy NEC-a i wchodzący do budynku stacyjnego, to rura. Jeżeli, jest to rura metalowa, to może być falowód okrągły, chociaż w środku może mieć przekrój owalnego prostokąta /ważne jest aby fala nie ulegała depolaryzacjom wewnątrz/. Chyba, że polaryzacja fali w NEC-ach była skrętna. Wtedy odbiór mógłbyć np. lewoskrętny, a nadawnie prawoskrętne i falowód musi mieć przekrój wewnętrzny okrągły. Szkoda, że nie znamy średnicy. Przenoszona długośc fali to ok. 6 cm. Całkiem realne, dlatego NEC był dwukierunkowy.W takim razie, na górze nie powinno być żadnych konwerterów. Dziwi trochę, że na tym falowodzie nie ma żadnych złącz /kołnierzy/. Może jest to rura miedziana lutowana na zakładkę. Szkoda, że nie ma zdjęć przepustów /gilz/ falowodu do budynku stacyjnego. Wykonanie takiego falowodu w ówczesnych czasach, było nie lada wyzwaniem, ze wzgłędu na wysoką precyzję mechanicznego montażu. Falowód musibyć dodatkowo strojony, jak i sama antena. Sławek. P.S. W paśmie Ku /ok. 2-3 cm/ falowody mają zreguły przekrój owalnego prostokąta /polaryzacja liniowa/, natomast w paśmie C nie wiem, bo nie ma doświadczenia.
|
28 sie 2011, o 20:11 |
|
|
Łukasz-O
Ekspert
Dołączył(a): 22 gru 2010, o 22:12 Posty: 2487 Lokalizacja: Warszawa
|
Re: Legalne zwiedzanie radiostacji. Sierpień 2011r
Slawek napisał(a): Po dokładnym przejrzeniu zdjęć Łukasza widać, że fider wychodzący z czaszy NEC-a i wchodzący do budynku stacyjnego, to rura. Jeżeli, jest to rura metalowa, to może być falowód okrągły, chociaż w środku może mieć przekrój owalnego prostokąta /ważne jest aby fala nie ulegała depolaryzacjom wewnątrz. Chyba, że polaryzacja fali w NEC-ach była skrętna. Wtedy odbiór mógłbyć np. lewoskrętny, a nadawnie prawoskrętne i falowód musi mieć przekroju wewnętrzny okrągły. Szkoda, że nie znamy średnicy. Przenoszona długośc fali to ok. 6 cm. Całkiem realne, dlatego NEC był dwukierunkowy.W takim razie, na górze nie powinno być żadnych konwerterów. Dziwi trochę, że na tym falowodzie nie ma żadnych złącz /kołnierzy/. Może jest to rura miedziana lutowana na zakładkę. Szkoda, że nie ma zdjęć przepustów /gilz/ falowodu do budynku stacyjnego. Wykonanie takiego falowodu w ówczesnych czasach, było nie lada wyzwaniem, ze wzgłędu na wysoką precyzję mechanicznego montażu. Falowód musibyć dodatkowo strojony, jak i sama antena. Sławek. P.S. W paśmie Ku /ok. 2-3 cm/ falowody mają zreguły przekrój owalnego prostokąta /polaryzacja liniowa/, natomast w paśmie C nie wiem, bo nie ma doświadczenia. No nie do końca Sławku była to rura. Przypatrywałem się temu wtedy i wyglądało to, jak zwykły kabel na uchwytach dystansowych. Z resztą rura byłaby pomalowana a to coś było czarne. Może inni zwiedzający zaobserwowali inaczej i coś dopowiedzą. Aby było ciekawiej wewnątrz wieży były dwie niezależne drabinki kablowe. Ta jedna na której widać ten kabel, wyglądała tak, jakby była dorabiana. Natomiast druga (pusta) wyglądała na fabryczną, na dole wyjście z wieży i wejście do budynku było bardziej profesjonalnie wykonane. Tu jeszcze jedno ujęcie z innej perspektywy tego kabelka: Załącznik:
P1170820.JPG [ 152.72 KiB | Przeglądane 19342 razy ]
Druga profesjonalna drabinka kablowa: Załącznik:
P1170813.JPG [ 186.5 KiB | Przeglądane 19342 razy ]
No i jeszcze tajemnicza skrzynka wprowadzająca coś do ziemi - ta rurka dochodziła do pierwszego dużego pomostu. Widać też dwa niezależne wprowadzenia drabinek kablowych do budynku: Załącznik:
P1170850.JPG [ 225.34 KiB | Przeglądane 19342 razy ]
|
28 sie 2011, o 21:22 |
|
|
Łukasz-O
Ekspert
Dołączył(a): 22 gru 2010, o 22:12 Posty: 2487 Lokalizacja: Warszawa
|
Re: Legalne zwiedzanie radiostacji. Sierpień 2011r
Nie chcę Ciebie wprowadzać w błąd, dlatego warto aby ktoś jeszcze zabrał głos - ktoś z uczestników. Ja to zakodowałem jako gruby kabel ale nie będę się upierał. Na górę poza Twoją rurą idzie prowizoryczne zasilanie do oprawy przeszkodowej oraz kabelek do siatki. Nic innego już nie było. Pomijam oczywiście tą cienką rurkę która dochodziła do pierwszego podestu. Ta skrzynka na dole jest starego typu, nie mogła służyć do oświetlenia wieży. Przeszkodowa lampa pojawiła się dopiero parę lat temu. To wyglądało jak doprowadzenie zasilania do tych anten KF - tu to już tylko moje gdybanie. Niestety nie mam zdjęcia z wprowadzeniem na wprost budynku. Robiąc fotki musieliśmy stać w takich miejscach (krzakach) aby nas nie było widać z parkingu Dobrze, że psy które łaziły koło nas nie potrafiły się poskarżyć Cytuj: Nie wiem jak kiedyś, ale dziś falowody moga mieć postać zwykłego przewodu igielitowego, z wewnetrzną otuliną z foli miedzinej, wypełnioną w środku dielektrykiem /pianką/. A może i wtedy tu tak było? Pamiętajmy, że wyposażenie tego całego przybytku było zachodnie.
|
28 sie 2011, o 22:22 |
|
|
Slawek
|
Re: Legalne zwiedzanie radiostacji. Sierpień 2011r
Łukasz-O napisał(a): Nie chcę Ciebie wprowadzać w błąd, dlatego warto aby ktoś jeszcze zabrał głos - ktoś z uczestników. Ja to zakodowałem jako gruby kabel ale nie będę się upierał. Na górę poza Twoją rurą idzie prowizoryczne zasilanie do oprawy przeszkodowej oraz kabelek do siatki. Nic innego już nie było. Pomijam oczywiście tą cienką rurkę która dochodziła do pierwszego podestu. Ta skrzynka na dole jest starego typu, nie mogła służyć do oświetlenia wieży. Przeszkodowa lampa pojawiła się dopiero parę lat temu. To wyglądało jak doprowadzenie zasilania do tych anten KF - tu to już tylko moje gdybanie. Niestety nie mam zdjęcia z wprowadzeniem na wprost budynku. Robiąc fotki musieliśmy stać w takich miejscach (krzakach) aby nas nie było widać z parkingu Dobrze, że psy które łaziły koło nas nie potrafiły się poskarżyć Cytuj: Nie wiem jak kiedyś, ale dziś falowody moga mieć postać zwykłego przewodu igielitowego, z wewnetrzną otuliną z foli miedzinej, wypełnioną w środku dielektrykiem /pianką/. A może i wtedy tu tak było? Pamiętajmy, że wyposażenie tego całego przybytku było zachodnie. Kolejna zagadka. Ale na pewno NEC był dwukierunkowy, czyli ta rura /gruby przewód/ to na pewno jest falowód. Innej opcji raczej nie ma. Charakterystyczny łagodny kąt zejścia do budynku. Przewody nawet dziś przy 5 GHz mają tak duże tłumienie, że ich się prawie nie stosuje. Max. 3 GHz do 20 m długości. Sławek
|
28 sie 2011, o 22:30 |
|
|
Tadekmaj
Ekspert
Dołączył(a): 13 mar 2010, o 23:39 Posty: 575 Lokalizacja: Warszawa
|
Re: Ludzie
Slawek napisał(a): Coś dużo tych mikrofal wokół Konstantynowa latało jak na lata 80-te. A wydawałoby się taki niewinny obiekt długofalowy z wysoka anteną. Sławek Czytając to wszystko, juz na spokojnie, można uznać że Konstantynów oprócz swojej głównej roli był również w tamtych latach, swego rodzaju bazą doświadczalną dla Instytutu Łączności z którym radiostacja ściśle współpracowała. Generator w.cz. i wzorzec częstotliwości a zwłaszcza dodatkowe anteny dosyłu skierowane nie tylko na Warszawę, mogą o tym świadczyć że Instytut przeprowadzał rózne doświadczenia a o których z nich napewno się nigdy nie dowiemy. Chyba ze pan Stefan, uchyli nam trochę rąbka tajemnicy odnośnie tych kwestii. W ostatnich latach funkcjonowania radiostacji, większość tych anten została zdemontowana i pozostała tylko ta jedyna na szczycie masztu radiolinii którą można oglądać do dziś.
|
29 sie 2011, o 11:52 |
|
|
TAN
Ekspert
Dołączył(a): 18 sty 2011, o 22:19 Posty: 131
|
Re: Ludzie
A po co ją zostawili ? ......!!! A ja dalej jestem przekonany że w 1974 gdy uruchomiono RCN dosył był specjalnie wydzielonym 20 parowym kablem ołowiannym - "dmuchanym" z kompresora od strony RCN I nie był to jedyny kabel telekomunikacyjny doprowadzony do tej lokalizacji. Łącza mikrofalowe to póżniejsze lata.
Pozdrawiam
|
29 sie 2011, o 19:39 |
|
|
Tadekmaj
Ekspert
Dołączył(a): 13 mar 2010, o 23:39 Posty: 575 Lokalizacja: Warszawa
|
Re: Ludzie
|
29 sie 2011, o 20:10 |
|
|
roberto
Site Admin
Dołączył(a): 1 mar 2010, o 11:51 Posty: 713 Lokalizacja: Białystok
|
Re: Radiolinia
Radiostacja w Konstantynowie od samego początku miała rezerwę dosyłu . Początkowo była jedna parabola na szczycie małej wieży (tak nazywano maszt SLR) , oraz dwa kpl. NEC'ów w budynku stacyjnym - podobnie było w SLR Wiejca i PKiN . Na początku lat 80-tych wojsko zamontowało swój tajny system dosyłu modulacji oparty prawdopodomnie na urządzeniach NERA produkowanych na licencji Norweskiej w Bułgarii . W międzyczasie zamontowano też GRANGER-a ...
Wypada też pogratulować Sławkowi za trafnie zlokalizowany falowód ! Pierwotnie był klasyczny miedziany , prostokątny , po latach został wymieniony na okrągły plastikowy (daty modernizacji nie udało mi się ustalić ) . Podobnie również czasza NEC'ka została wymieniona na większą.
|
27 sty 2012, o 22:51 |
|
|
Łukasz-O
Ekspert
Dołączył(a): 22 gru 2010, o 22:12 Posty: 2487 Lokalizacja: Warszawa
|
Re: Radiolinia
Czyżby rezerwowe były też drabinki kablowe? Te NEC to są te anteny, co na zdjęciach? Załącznik:
r1.jpg [ 189.67 KiB | Przeglądane 19402 razy ]
Załącznik:
r2.jpg [ 120.09 KiB | Przeglądane 19402 razy ]
Edit: Chyba jednak nie - kierunek jest nie taki
|
28 sty 2012, o 22:35 |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|