Mnie również zastanawia pewna rzecz a mianowicie dlaczego ma maszcie radiolinii nie pozakładali anten telefonicznych itp. Wieża stoi bezczynnie od tylu lat a na niej ani jednej przekaźnikowej anteny np. do internetu?

Nie ma sensu zakładać tam przekaźników od telefonii komórkowej, od internetu itd. bo mało kto dookoła mieszka. Najbliższe zabudowania znajdują się kilka km od radiostacji. A i tak to zabudowanie nie jest gęste. Więc zakładanie tam tego typu anten by się po prostu nie opłacało.
Co innego nadajniki radiowe czy telewizyjne. Chodź i to byłoby bez sensu skoro dociera tam dobry i silny sygnał z Raszyna.

No tak ale przecież przekaźniki telefonii komórkowej nie mają zasięgu 1 km. a internet radiowy by się przydał

Zasięg stacji BTS dla zwykłych telefonów wynosi 5-7km. Skoro dookoła powstały już stacje przekaźnikowe to nie ma sensu zakładać tutaj następnej. Kolejna rzecz, stacje znajdują się zapewne na wieżach, innych wyższych budowlach których właścicielami są ludzie. Emitel za postawienie BTS-a na maszcie radiolinii zawołał by pewnie tyle kasy, że operator od razu by zrezygnował.
Internet radiowy również nie miał by za bardzo sensu, taki internet oferują z reguły prywaciarze, a tych to już na pewno nie stać na postawienie tam swoich anten. I skąd taki prywaciarz doprowadził by do Konstantynowa internet dla swojego przekaźnika? Żeby to działało dobrze to internet trzeba by ciągnąć nie wiadomo skąd, a to jak wiadomo też kosztuje.

"Emitel za postawienie BTS-a na maszcie radiolinii zawołał by pewnie tyle kasy, że operator od razu by zrezygnował. "

Emitel może sobie wołać.

Wieża jest narazie jeszcze własnościa TP. a ta jak pies ogrodnika nikomu nie udzieli dzierżawy na obiekcie RCN.

Trafne sformułowanie !
Plany wykorzystania RCN jeszcze za czasów pracy ekipy technicznej , kilka lat po katastrofie były bardzo niejasne . Pierwotnie planowano przekształcić główny budynek stacyjny pod centrum szkoleniowo- konferencyjne TP S.A. , były też plany podziału terenu na działki ponoć dla oficjeli , jeszcze za czasów gdy większość kapitału TP stanowiła własność skarbu państwa .
Generalnie obiekt tuż po decyzji związanej z definitywnym zaprzestaniem działalności emisyjnej jest wrzodem na d... T.P. od lat stanowi majątek do zbycia .
Od początku XXI wieku trwają próby sprzedaży z marnym skutkiem .
Tu znowu powołam się na opinię kolegi TAN-a , kreatywni księgowi T.P. nie próżnują ! Nie dośc że mają czyste koszta , to jeszcze wspaniały prezent w postaci zabezpieczenia kredytu obrotowego . Fortuna kołem się toczy !
Po co więc inwestować w coś co od lat jest skazane na klęskę ?

Mieli by z tego przynajmniej jakieś pieniądze. A pani administrator przecież narzekała na koszta. Przecież za przekaźniki trochę by mieli. Najbliższe są w Sannikach oraz w Gąbinie.

TP nie jest koncesjonariuszem telefonii komórkowej więc usług nie będzie świadczyła - a konkurencję wspierać to absurd. Jakieś 1200 USD ($) tej firmy nie uratuje.
A obcych na terenie im nie potrzeba.
Umowy dzierżawy punktu antenowego podpisuje się na okres 10 letni z klauzulami karnymi wiążącymi dzierżawcę. Najemca dyktuje warunki.
Jedynie "Orange" jest tolerowana przez TP. Ale gdy ta ostatnia robi wszystko za własne pieniądze - stawia wieże na terenie należącym do TP. Ale i tak oni dalej decydują czy może tam być zainstalowana jakaś konkurencja, a jeśli tak, to kasa dla nich a nie do Orange. W myśl zasady czyja ziemia tego zysk.

A oni liczą że stanie się cud z RCN wcześniej niż przed rokiem 2021.

Pozdrawiam

aha no i z Twojej wypowiedzi można wywnioskować że czasza na wieży nie została zdemontowana właśnie przez ten cud który może się zdarzyć

Koszt demontażu i utylizacji przekracza wartość tej radiolinii.

Pozdrawiam