Ten izolator który widzimy na zdjęciach był izolatorem rezerwowym na wypadek uszkodzenia się jednego z izolatorów posadowionych pod masztem - przypadek 1 i 2.
Każdy maszt z izolatorami w podstawie ma możliwość pod lewarowania (musi mieć). Jak przyjrzysz się zdjęciu fundamentu masztu podczas budowy zobaczysz boczne wzmocnienia które służyły do posadowienia lewarów.
Zaraz po zakończeniu budowy, nasz maszt został również pod lewarowany w celu usunięcia konstrukcji usztywniającej podstawę. Maszt, posiadał w podstawie specjalne zaprojektowane miejsca do których dostawiało się lewary - mniej więcej 40 cm od każdego z krawężników w stronę osi masztu.
W starszych masztach lewary podpierano pod specjalne konsole odejmowalne, mocowane do podstawy na czas operacji.

Dzięki serdeczne-to już wszystko jasne.
Ale musze przyznać że ogromnie smutne te fotografie... Poodpadane tynki... schodząca jak liszaj farba na wartowni... Chyba tylko w polskich realiach można tak wszystko zniweczyć...

Z jednej strony masz rację . Widok smutny . Degradacja postępuje . Z drugiej chwała władcom TP , że nadal opłacają ochronę dzięki czemu coś tam jeszcze jest .
Wyobraź sobie co by było gdyby tuż po definitywnym zamknięciu ośrodka tereny przekazano gminie Gąbin . Nie wiem czy by fundamenty w ziemi pozostały .
I absolutnie nie z powodu ewentualnego zagospodarowania tego terenu dla innych celów . Po prostu miejscowi zajęli by się tym wszystkim skutecznie !
Taka historia niestety spotkała słynną radiostację krótkofalową w Wiązownej !

Pamiętam dokładnie radiostacje w Wiązownej. Mam działke w Kołbieli i od roku 1979 tamtędy przemykam autkiem. Pamiętam dokładnie maszty. Natomiast maszt konstantynowski widziałem 2 razy przy okazji wycieczek do Płocka-raz w podstawówce a drugi raz w szkole średniej. Ten drugi raz był wiosną 1991.
Zastanawiam sie natomiast co stanie sie dalej z tym obiektem-przecież w czasach ciągłego cięcia kosztów taki stan jak teraz nie będzie trwał niewiadomo ile.

A powiedzcie czy są jakieś dokładniejsze dane odnośnie fundamentu głównego masztu? Chodzi mi np. o głębokość posadowienia, wielkość stopy (ławy) jaka jest na samym dole itp. Zaciekawia mnie jeszcze coś. Jest sporo fotek z waszej wycieczki po obiekcie natomiast nie ma żadnej fotografii domku antenowego i fundamentu masztu. Zabrakło czasu żeby tam podejść?

Zdjęcia domku antenowego i fundamentu były w galerii jeszcze przed zamknięciem strony. Zresztą była tam cała masa innych zdjęć zrobionych na terenie RCN. Niestety nie mamy żadnego aktualnego zdjęcia zrobionego wewnątrz budynku. I raczej nie zapowiada się na to, by była możliwość zrobienia kilku takich fotek. A szkoda.
A najlepiej to sam pojechałbym tam z aparatem, wszedł do budynków i zrobił masę zdjęć, tak samo części socjalnej, jak i technicznej.

Fotek terenu mamy całe mnóstwo z lat ubiegłych. Tu link do galerii.
W sierpniu 2011r podczas zwiedzania priorytetem były zabudowania stacyjne, do których legalnie i bez strachu mogliśmy podejść oraz pozaglądać, gdzie tylko się dało.
Podczas innych mniej legalnych wypraw nie byłoby takiej możliwości, dlatego postanowiliśmy ten fakt wykorzystać i skupić się tylko na tym.

Co do fundamentu to wszystko niebawem ukaże się na stronie. Jest nawet rysunek z wymiarami oraz opis.

Oj oj oj... Domek antenowy i ta reszta z tych galerii to już totalna degradacja-bardzo smutne zdjęcia...

Ehhhhh kurcze... Zeby Konstantynów był własnością EMITELA... Mam tam kogoś wysoko postawionego...

A ten zapasowy izolator nie był przeznaczony czasem do tego masztu zapasowego który mieli postawić Miał mieć wysokość ok. 300m.