Witam. ja mam do zwiedzających kilka pytan
- Jakie problemy napotkaliście podczas prób dostania sie do kontenerów nadawczych?

- Robiliście może fotkę licznika poboru prądu?? podczas nastepnej wizyty moza by bylo znow zrobic i bysmy wiedzieli jaki jest aktualny pobór prądu.

- Czy jest jeszcze instalacja ktora zostala stwozona do ogrzewania budunku po katastrofie masztu??

- Wiadomo ze niektore urzązenia pracuja i są pod napieciem, wiadomo ze dach precieka, jak zabezpieczone są one przed wodą??

- Czy dane wam bylo odwiedzic jeszcze inne pomieszczenia ktorych nie ma na fotkach??

- z troche innej beczki. na zdjeciu http://www.rcnkonstantynow.pl/galeria/m ... temId=2812 jest mapa czujnikow BEMa. cy na odciagach były takowe czujniki??

- Cos ktos wspominal o jakims filmie z wyprawy. cos tez z tego bedzie mozna na stronie zobaczyć??

- i jeszcze jedno w zasadzie prośba, jak by to było możliwe to czy można następnym razem zabrc aparat o troche iekszej rozdzielczości i porobic fotki tych pamiątek na ścianie.

pozdrawiam i gratuluje dobrej roboty.

BRAWO BRAWO BRAWO!!!!!! Super dokumentacja i wiele ciekawych tematów do rozkminiania na jesienne wieczory.Faktycznie-pola rozdzielni w stanie idealnym-miła wiadomość.

Jakie problemy napotkaliście podczas prób dostania sie do kontenerów nadawczych?

- Dysponowaliśmy szczegółową instrukcją przekazaną przez Pana Witolda . W skrócie procedura polega na ustawieniu w odpowiedniej pozycji czterech kluczy ,które znajdują się przy drzwiach do kontenerów modulatorów , do tego dochodzi jeszcze przestawienie w pozycję "uziemione" dźwigni uziemiacza . Niestety brakowało kluczy (w sumie były tylko 3), chciałem nawet przełożyć z tablicy głównej , ale wszelkie próby zawiodły .
Prawdopodobnie czas zrobił swoje . Wykluczam celowe zablokowanie , przez wizjer widać było , że wnętrza kontenerów są kompletne.

Robiliście może fotkę licznika poboru prądu?? podczas nastepnej wizyty moza by bylo znow zrobic i bysmy wiedzieli jaki jest aktualny pobór prądu.

- Może odpowie na to pytanie Łukasz

Czy jest jeszcze instalacja ktora zostala stwozona do ogrzewania budunku po katastrofie masztu??

- Do tego celu jak już wielokrotnie wspominaliśmy był wykorzystany modulator nadajnika N1 . Niestety nie byliśmy wewnątrz ,jednak z całą pewnością pozostaje on ciągle w takiej konfiguracji . Przy okazji kilka słów odnośnie aktualnego stanu instalacji chłodzenia - ogrzewania :
Instalacja chłodzenia nadajników jest kompletna (mam na myśli instalację wewnątrz budynku) , również maszynownia CO wygląda na kompletną . W budynku jednak zdemontowano część kaloryferów np. w pomieszczeniu laboratorium .
Raczej na 100% zostały zdemontowane chłodnice parowe , mieszczące się na dachu . Były żeliwne ,otwarte do atmosfery , więc prawdopodobnie jest to ta słynna część układu chłodzenia , która została zdemontowana .

Wiadomo ze niektore urzązenia pracuja i są pod napieciem, wiadomo ze dach precieka, jak zabezpieczone są one przed wodą??

- Pytanie do Łukasza

Czy dane wam bylo odwiedzic jeszcze inne pomieszczenia ktorych nie ma na fotkach??

- Byliśmy we wszystkich pomieszczeniach technicznych . Nie wchodziliśmy do części biurowej . Fotki które zostały zamieszczone to niewielka próbka całości (łącznie zrobiliśmy około 1000 zdjęć)

z troche innej beczki. na zdjeciu http://www.rcnkonstantynow.pl/galeria/m ... temId=2812 jest mapa czujnikow BEMa. cy na odciagach były takowe czujniki??

- Poza mapką jest jeszcze trochę kabli , i puste miejsce po urządzeniu zwanym Bem-em (nazwa pochodzi od autora Prof. Daniela Bema)

A więc oczywiście były czujniki , a sam system został zamontowany około 1975-1976 roku , szerzej o tym będzie można przeczytać w artykule , który przygotowuję od kilku miesięcy

Cos ktos wspominal o jakims filmie z wyprawy. cos tez z tego bedzie mozna na stronie zobaczyć??

- Film zostanie udostępniony po zmontowaniu

i jeszcze jedno w zasadzie prośba, jak by to było możliwe to czy można następnym razem zabrc aparat o troche iekszej rozdzielczości i porobic fotki tych pamiątek na ścianie.

- Zdjęcia były robione aparatami o sporej rozdzielczości , mój np. ma 16Mpix .

Wiadomo ze niektóre urządzenia pracują i są pod napięciem, wiadomo ze dach przecieka, jak zabezpieczone są one przed wodą??

Dach nad prawą częścią budynku (rozdzielnie 6kV i 6/04kV) jest odremontowany. Pokryty papą termozgrzewalną, ta część jest w najlepszym stanie technicznym.
Sekcja 6kV Płock oraz zasilanie nadajników jest wyłączone z eksploatacji. Choć w przypadku samych nadajników wystarczy po manewrować trochę w rozdzielni 6kV łącznikami szynowymi i napięcie zostanie podane
Obecnie ośrodek zasilany jest jednostronne 6kV poprzez sekcje Sochaczew, zasilającej na dzień dzisiejszy tylko transformator gospodarczy nr 2, znajdujący się w tym przypadku w rozdzielni nn. Cała rozdzielnia nn (potrzeby gospodarcze) pracuje - choć bez sygnalizacji i SZR-ów. Brak sygnalizacji spowodowany jest brakiem akumulatorni - całe sterowanie, sygnalizacja oraz ośw. awaryjne było na 220V prądu stałego. SZR-y z oczywistego powodu braku drugiej linii zasilającej SN.
Osobiście byłem zaskoczony jak wiele urządzeń jest ciągle pod napięciem.

Robiliście może fotkę licznika poboru prądu?? podczas nastepnej wizyty moza by bylo znow zrobic i bysmy wiedzieli jaki jest aktualny pobór prądu.

Niestety takiego zdjęcia, aby ustalić stan licznika nie posiadam. Główny pomiar rozliczeniowy 6kV z ZE wygląda jak zwykły licznik, z tym że poprzedzony jest niewidocznymi przekładnikami znajdującymi się na szynach w szafie z prawej strony.
Oto on:

dzieki za wyczerpujące odpowiedzi. choc codzien w głowie tworzą sie nowe
czekamy na dodatkowe fotki jesli to mozliwe, no ipewnie jak wszyscy forumowicze na filmik.
pozdrawiam

Mam pytanie. Na fotce przedstawiającej wnętrze tablicy oświetlenia przeszkodowego masztu obok aparatów troszkę starszych widać szarą skrzynkę z ledami znacznie nowszej generacjii. Co to może być-czy nie jakiś system kontrolny monitorujący stan żarówek na maszcie?

Jest to sterowanie lampy przeszkodowej na wieży LR. To urządzenie zwane przerywaczem powoduje, że oprawa na wierzchołku wieży świeci światłem pulsującym. Jest tam sygnalizacji stanu pracy żarówek, możliwość zaniechania pracy przerywanej, ustawienie częstotliwości rozbłysku itp. Czy jest kontrola przepalenia żarówek, tego nie jestem do końca pewien.
Starsze wersje tych przerywaczy o oznaczeniu PR 1-4 widoczne na innym zdjęciu z prawej strony szafy, posiadały taką sygnalizacje na panelu od frontu.
Każdy z tych przerywaczy odpowiadał za inną oprawę błyskową.

Ciekaw jestem jaki przydział mocy ma obecnie to RCN (ciągły i możliwy do uzyskania w określonych godz nocnych) samo zapalenie lamp modulatora i bloku w.cz jednego nadajnika to chyba blisko 100kw.
Jak wygląda kwestia ogrzewania obiektu zimą czy temperatura utrzymywana jest powyżej zera czy TP całkowicie olała sprawę i poza pomieszczeniem ochrony panuje tam -20?
I wogle jak to wszystko ma wyglądać obiekt wystawiony na sprzedaż a kompletny sprzęt nadawczy na miejscu czy to wszystko przedstawia dla właściciela jakąkolwiek wartość czy nabywca nieruchomości otrzyma kilka ton złomu gratis? Z fotek tego się dowiedzieć nie da ale może ochroniarz czy człowiek z TP coś powiedział?

Ochroniarz to na pewno tego nie wie. A co do mocy to trzeba by się przejść do podstacji 110/6kV (obecnie 15/6kV) i sprawdzić jakiej mocy jest tam transformator. Przy pomocy odpowiedniego sprzętu optycznego (nawet aparat z dużym przybliżeniem) powinno być widać tabliczkę znamionową transformatora (o ile pamiętam tabliczkę widać od strony drogi). Moc jest pewnie tylko tym trafem ograniczona.

Dane z tabliczki znamionowej transformatora niewiele nam powiedzą. Ewentualnie tyle co maksymalna moc trafa. Transformator musi mieć określony zapas mocy, co najmniej 10/15%. Pamiętajmy, że zamawiany i montowany był jeszcze za czasów obsługi, kiedy to ośrodek był "eksploatowany", czyli również ogrzewany za pomocą urządzeń nadajnika nr 2.
Zamawiał go stary energetyk p. Siedlarek, dlatego na pewno ma zapas. Jest duże prawdopodobieństwo, że obecne władze nie zmniejszyły przydziału mocy przyznanego za czasów p. Siedlarka z połowy lat 90-tych. A gdyby jednak - zmniejszenie przydziału mocy nie wiąże się z wymianą trafa.
Na dzień dzisiejszy nikt nie wie, co tam działa i musi działać, a co nie. Napisałbym coś więcej ale ugryzę się w język. Jeśli się coś zepsuje na amen, przyjeżdża elektryk z Płocka (pewnie jakiś podwykonawca dla TP Orange) i szuka usterki kilka godzin (brak dokumentacji). Naprawia, wraca, wystawi rachunek VAT i guzik go obchodzą wysokie rachunki lub brak ogrzewania oraz co się dzieje w szafie elektrycznej obok...
Ochroniarz z którym zarowka_1234 oraz Bartosz rozmawiali kilka tygodni wcześniej podczas swojej wycieczki, miał akurat służbę podczas naszej wizyty 10.10. Człowiek ten pytał nas co słychać u pana Zygmunta Grzelaka Znał go bardzo dobrze Okazuje się, że większość obecnych ochroniarzy, pracowała w Straży Przemysłowej za czasów świetności ośrodka. Może nie mają wiedzy technicznej ale za to gospodarczą. Wiedzą chociażby to, gdzie wcisnąć przyciski na pulpicie sterowniczym po zmroku a gdzie wyłączyć rano

Co do ogrzewania. Z tego co udało się ustalić, na dzień dzisiejszy ogrzewane elektrycznie jest jedynie pomieszczenie ochrony (dawny pokój kierownika obiektu). Swoją drogą na początku lat 90-tych, uruchomiono na szybko i chwilowo osobny obwód instalacji elektrycznej załączany z pulpitu sterowniczego:
Niestety nie udało mi się odczytać nic poza "Ogrzewanie elektryczne... " Prawdopodobnie służył do momentu uruchomienia nadajnika nr 2 jako ogrzewanie. Obecnie wyłączony.