Ja to przerwa????
Co to ma znaczyć???
Nie możesz się pośpieszyć????
Bo chciałem siedząc w ciepłym pokoju w kapciach prze monitorem pościągać sobie foty i pooglądać

Co racja , to racja . Dodam że wyczuwam smutek środowiska "autorów fejsbukowych" stron związanych z RCN . Trzeba ich zrozumieć bo skąd niby mają pozyskiwać materiały ? Mama z Tatą nie pochwalą , a i Pani od informatyki z gimnazjum nie wystawi dobrej ocenki w dziennik .

Panowie nie ma się co denerwować, wiadomo jak jest

Może wieczorem coś dorzucę. Generalnie jest to upierdliwa robota. Najpierw trzeba wytypować konkretne zdjęcia (z ponad 300-stu), a potem zmniejszać i pojedynczo załączać. Przydałby się również jakiś opis. Czasu schodzi na to dużo - a ja też wolałbym w tym czasie sobie pooglądać

To co? Tego wszystkiego już nikt tam nie pilnuje?

Witam,

Relacja bardzo ciekawa toteż przykuła mocno moją uwagę jako, że forum znam już na pamięć praktycznie i nie za wiele się dzieje. Zwyczajnie zapytałem jako zwykły szary czytelnik strony czy coś jeszcze wpadnie, ale to wystarczyło, żeby paru forumowiczów tutaj sie spięło na to pytanie jak bym nie wiadomo co napisał. Pomijając fakt, że mam 32 lata i do gimnazjum nie chodziłem, nie prowadzę fejsbukowej strony o RCN, to wywód o oglądaniu fotek zza ciepłego fotelika trąci już jakimś schorzeniem umysłowym. Proponuję paru użytkownikom odrobinę luzu. Skoro autor praktycznie codziennie wrzucał tu foty z fajnymi opisami to co jest złego w zapytaniu czy to już koniec kiedy nastąpiła przerwa ?

Kolego stałeś się - jak ja to nazywam, przypadkową ofiarą, a całe gorzkie żale nie dotyczą konkretnie Twojej osoby, a podejścia ogólnego niektórych użytkowników. Mieliśmy wiele przejść z "gimbazą" podkradaniem materiałów, roszczeniami. Przykro mi, że akurat na Ciebie trafiło. Jak w życiu, zawsze obrywa ten co najmniej winny
Niestety wyszedł nowy problem. Na dzień dzisiejszy dalsza relacja niestety zostanie zwieszona do odwołania. Nie wiem też co stanie się z dotychczasowymi już zmieszczonymi zdjęciami. Nie jest to spowodowane naszą złośliwością, czy chęcią posiadania materiałów na własny użytek. Nie jestem osobą upoważnioną do zdradzania szczegółów ale pisząc delikatnie nie chcemy konfliktów z Orange.

Spoko rozumiem. Bezpieczeństwo najważniejsze Dzięki za to co już jest / było

Nie chodzi o bezpieczeństwo.

Bez względu na to o co chodzi, życzę aby nie było żadnych kłopotów.

Zobaczymy jak sprawa się potoczy. Trzeba być dobrej myśli.