Dzięki za informację. Zacząłem też drążyć temat na internecie i czytać trochę o tym .Nie sądziłem w tym przypadku ze jest to aż taka " pajęczyna" i jest to tak rozbudowane. Tak na marginesie jestem pełen podziwu rysunków technicznych robionych kiedyś ręcznie. Mam porównanie do rysunków które używamy w pracy ale to już nie to samo, wszystko robione komputerowo.

Ale dzięki temu w PRL-u nie było bezrobocia
Każdy projekt musiał być w conajmniej kilku egzemplarzach, a w każdym egzemplarzu było kilka lub nawet kilkadziesiąt rysunków.
W biurach projektowych pracowała masa kreślarzy.
Dziś jest kilku projektantów branżowych, a resztę załatwia drukarka.

Jesteśmy eksploratorami

Nasunęło mi się następne pytanie: Po demontażu szaf sterowniczych i kontenerów i "wybebeszeniu" reszty przez firme złomiarską co z zasilaniem obiektu ? Czy zasilanie zupełnie odłączono? Co z oświetleniem przeszkodowym wieżY która jeszcze stoi ? Czy oświetlenie przeszkodowe działa i załączane jest automatycznie czy ręcznie co wieczór?

Rozdzielnia nN została i jako tako zasila potrzeby oświetleniowe budynku.
Dla uproszczenia, parę lat temu wyjęto przerywać z rozdzielnicy oświetlenia przeszkodowego i zmontowano go w hallu podłączając do zwykłego gniazd 230V - tak zasilono oświetlenie wieży. Przy okazji wymieniono kabel do oprawy na górze.
Obecnie dołożono jeszcze automat zmierzchowy, bo jak do tej pory żarówka błyskał 24h na dobę.

Jak pokonałeś pierwsze metry? Ja to sobie dostawiłem ławkę ale ostatnio jej niestety widziałem

To dzisiaj kolejna smutna rocznica