soundsystem napisał(a):
Co do masztu to głębiej się nie dało kopać bo niżej był już fundament masztu i to w fundament maszt się wbił. trzeba by było kuc. Sądzę ze siedzi tam bez kołnierza. Z uwagi na okoliczności ucięliśmy to co wystawało, a reszta została zasypana.
Tu bym polemizował. Zgodzę się jedynie z brakiem ekonomicznej podstawy kopania dalej.
Krawężnik wbijając się w ziemię omskną się na stopie fundamentu i zakręcił. Moim zdaniem nie ma mowy aby wbił się w fundament. To jednak 5m ziemi w której "hamował". O ile cegły mógł pokruszyć o tyle betonu i zbrojenia by nie przeciął.
Obrazowo zaznaczyłem ten punkt na fotografii Mariana Siedlarka z czasów budowy - fotografia dzięki RadioPolska.pl:
Załącznik:
fundament.png [ 2.69 MiB | Przeglądane 2593 razy ]
Na zdjęciu zaznaczyłem rozłupane cegły- miejsce końca stopy fdundamentu:
Załącznik:
fundament i bednarka.png [ 5.89 MiB | Przeglądane 2593 razy ]
Dodatkowo strzałką zaznaczyłem bednarkę uziemiającą, którą musieliśmy wyciąć aby łyżka koparki mogła swobodnie pracować.
To było połączenie dwóch bednarek. Zobaczcie - nie widać specjalnie zabezpieczenia antykorozyjnego spawu, a pomimo upływu tylu lat w ziemi, bednarki są "zdrowe".
Dziś przy rozwijaniu takiej bednarki lub drutu odgromowego - ocynk strzela na lewo i prawo. Po paru latach gnije i się rozkłada.
Załącznik:
20191208_103701.jpg [ 2.14 MiB | Przeglądane 2593 razy ]
Załącznik:
20191208_103707.jpg [ 2.13 MiB | Przeglądane 2593 razy ]
Załącznik:
20191208_103716.jpg [ 2.09 MiB | Przeglądane 2593 razy ]