Podstacja energetyczna
Radiowe Centrum Nadawcze z racji ogromnej mocy nadawania a co za tym idzie bardzo dużego prądu pobieranego przez bloki nadawcze, zużywało mniej więcej tyle energii, co przeciętne małe miasto nieuprzemysłowione w Polsce. Trudno podawać jakąkolwiek miejscowość ale niektórzy porównywali zużycie energii z miastem Radom - mowa o latach 70-tych. Szacowany pobór energii, przy pełnej mocy nadajników wynosił od 3,3 do 3,7MW. Moc różniła się w zależności od głębokości modulacji.
GPZ na terenie radiostacji stan obecny ------------------------ Dwie (dawne) linie 110kV, w tle wieża radiolinii
Zasilanie energetyczne postanowiono doprowadzić dwiema, niezależnymi liniami jednotorowymi o napięciu 110kV z dwóch różnych Głównych Punktów Zasilających (GPZ), z Gąbina zasilanie od strony Płocka i (GPZ) Szkarady zasilanie do strony Sochaczewa. W liniach zastosowano następujące typy przewodów AFL-6 240mm2 (fazowe) oraz AFL 1,7-50 mm2 (odgromowe). Do konstrukcji wsporczych użyto popularnych słupów z serii S52.
Rozpiętość przęsła wynosiła ok. 370m. Linie energetyczne dochodziły do zlokalizowanego na terenie radiostacji Głównego Punktu Zasilającego. GPZ w RCN Konstantynów został wybudowany w tzw. systemie mostkowym, zwanym również systemem H System ten jest jednym z wielu rozwiązań stosowanych w polskich stacjach energetyczny po dzień dzisiejszy.
System H składa się z dwóch zwykłych układów blokowych połączonych dodatkowo poprzeczką. Rodzaj pracy takiego układu jest ściśle związany z ilością wyłączników. W zależności od ilości wyłączników wyróżniamy układy od H1 do H5. W naszej stacji postanowiono zastosować układ H3 i tym różni się od podanego wyżej rysunku poglądowego stacji 110kV. Układ ten charakteryzuje się po jednym wyłączniku w polach liniowych oraz jednym w poprzeczce. W przypadku uszkodzenia, awarii jednej z linii zasilających następowało wyłączenie odpowiedniego wyłącznika, nie powodując przerwy w zasilaniu danej sekcji transformatorowej uszkodzonej linii. Warunkiem było dostosowanie parametrów obciążalności pozostałych wyłączników i łączników do pracy przy zasilaniu z jednej linii i pełnym obciążeniu dwóch sekcji transformatorowych.
Ponieważ stacja w Konstantynowie nie posiadała wyłączników w sekcjach transformatorowych może to świadczyć, że pełniła głównie funkcje końcową. Priorytetem nie było przesyłanie energii a tylko jej przetwarzanie na potrzeby radiostacji. W przypadku awarii jednego z transformatorów następowało wyłączenie jednej z linii. Gdyby umieszczono wyłącznik w sekcjach transformatorów umożliwiłby to, wyłączenie uszkodzonego transformatora nie pozbawiając stacji przesyłu energii pomiędzy GPZ-tami w Gąbinie i Szkaradzie. Nie zmienia to faktu, że w razie np. uszkodzenia linii z GPZ Płock w sytuacjach awaryjnych, GPZ w Konstantynowie mógł podawać napięcie i zasilać GPZ w Gąbinie.
Wspomniane transformatory 110/6kV nie posiadały wyłączników po stronie pierwotnej
jak i wtórnej więc musiano zastosować odłączniki tzw. szybkie, które umożliwiały
odłączenie transformatora pracującego tylko na biegu jałowym.
Wszelkie czynności łączeniowe na polu rozdzielni wykonywano z pobliskiej nastawni zbudowanej pomiędzy słupami nośnymi dla przewodów napowietrzych a przed transformatorami 110kV. W budynku nastawni znajdowała się szafa sterująca i urządzenia sygnalizująco-pomiarowe jak widać poniżej.
Widok nastawni w GPZ Konstantynów ----------------------- tablica rozdz wewnątrz sali nadajników
Dwa niezależne odpływy 6kV z dwóch transformatorów 110kV podstacji, realizowane były potrójnymi kablami olejowymi o przekroju 4x80mm2 każdy. Rozdzielnia 6kV w głównym budynku radiostacji pracowała w kolejnym systemie H ale z systemem SZR. Z tej rozdzielni zasilano dalej dwie osobne komory transformatorów 6/0,4kV dla nadajników, dwa prostowniki 15kV oraz dwa transformatory gospodarcze 6/0,4kV. Obok pomieszczenia rozdzielni 6kV znajdowała się rozdzielnia niskiego napięcia, pracująca również w systemie H z systemem SZR. Z rozdzielni niskiego napięcia zasilano obwody potrzeb własnych, sterownicze, oświetleniowe itp.
W budynku radiostacji znajdowała się też akumulatornia, która na wypadek awarii zasilania zapewniała oświetlenie awaryjne obiektu i masztu ale przede wszystkim zasilanie do sterowania wyłącznikami, stycznikami, sygnalizacją. Wszelkie czynności łączeniowe i sterownicze w rozdzielni średniego i niskiego napięcia oraz niektóre do stacji redukcyjnej 110/6kV wykonywano z pulpitu umieszczonego w budynku stacyjnym, na sali kontrolnej nadajników.
Widok panelu sterowania w budynku głównym
W ostatnich latach funkcjonowania ośrodka (1997-98r), kiedy nie było już żadnych
perspektyw odbudowy masztu, postanowiono zrezygnować z dużego i kosztownego
przydziału mocy.
Zdemontowano dwa duże transformatory 110kV, a w miejsce jednego z nich
postawiono małą słupową stacje z transformatorem 15/6kV łódzkiej firmy Elta.
Napięcie zasilające doprowadzano poprzez istniejący kabel ziemny 6kV do rozdzielni
w budynku stacyjnym. Rozwiązanie z zastosowaniem trafa 15/6kV było jedynym sposobem
aby wykorzystać istniejącą infrastrukturę w pozostałych rozdzielniach obiektu
bez kosztownych przeróbek.
przebieg linii 110kV po zmianach
Obecna stacja transformatorowa 15/6kV ------------------------------- Miejsce doprowadzenia zasilania 15kV
TP.SA zrzekła się dwóch linii 110kV na rzecz ZE. W pobliżu wsi Przemysłów, gdzie spotykały się dwie niezależne linie i równolegle dochodziły do Konstantynowa, wykonano tzw. mostek, tworząc bezpośrednie połączenie GPZ Szkarada z GPZ Gąbin odłączając dawne rozejścia do Konstantynowa. Odłączony odcinek z GPZ Szkarada (linia Sochaczew) podłączono do pobliskiej linii SN. Tym sposobem wykorzystując istniejącą infrastrukturę słupową doprowadzono 15kV do wspomnianej wyżej nowej stacji transformatorowej. Dawny równoległy odcinek z GPZ Gąbin (linia Płock) jak również całą automatykę stacji energetycznej w Konstantynowie wyłączono z eksploatacji i częściowo zdemontowano.
Stacja w RON Konstantynow
Widok na dawne pola transformatorowe -------------------- Widok na dawne pole pomiarowe Sochaczew
Łukasz O.